Na ostatniej Sesji Rady Miasta, parę dni temu Prezydent Miasta przedłożył Radzie Miasta projekty uchwały uchylające poprzednio przyjęte uregulowania w zakresie gospodarki odpadami oraz dwie uchwały zmieniające, które stanowią o wysokości opłat a druga zmieniająca regulamin.
– Szanowni Państwo wiemy, że ceny rosną i wszystko drożeje a podwyżki czasem są niezbędne aby utrzymać funkcjonowanie systemu, tylko do dziś nikt konkretnie nie przekazał nam dlaczego te ceny tak drastycznie wzrosły; przypomnę, że o blisko 60% – mówiła podczas breafingu prasowego Karolina Pawliczak. – Są to bardzo wymijające odpowiedzi; że wzrasta cena na bramce w Orlim Stawie, że opłata marszałkowska została podwyższona, że rosną ogólne koszty usług, tylko my potrzebujemy konkretów, z sumy określonych czynników, liczb musi wynikać bilans i na tej podstawie dokładne wyliczenie kwot, to są przecież nasze wspólne publiczne pieniądze, do tej pory nikt nie starał się nam ani naczelnik ani prezydent dokładnie tego określić.
Klub Lewicy zdecydowanie i kategorycznie sprzeciwia się takim podwyżkom, bo jak uważają, na kieszeń każdej rodziny przypadnie spora suma do zapłaty. Miasto jest jeszcze przed rozstrzygnięciem przetargu, zatem cena ta może również poszybować w górę o czym nas już uprzedzono.
Porównajmy zatem miesięczne opłaty w innych miastach:
- Poznań: zabudowania wielorodzinne – 14 zł. od osoby, jednorodzinne – 16 zł od osoby, niesegregowane – 30 zł. od osoby
- Piła; segregowane – 15 zł. od osoby, niesegregowane – 35 zł. od osoby
- Szamotuły: segregowane – 17 zł. od osoby, niesegregowane – 27 zł. od osoby
- Wałcz: segregowane – 20 zł. od osoby, niesegregowane – 40 zł.od osoby
- Ostrów Wielkopolski: segregowane – 18 zł. od osoby, niesegregowane – 33 zł. od osoby
- Luboń: segregowane – 14 zł. od osoby, niesegregowane – 30 zł. od osoby
– Chciałam dodać, o czym przekaże również p. Włodzimierz Karpała prezes KSM, że w majowej uchwale w związku z uchwalonym regulaminem zawarto, że w Kaliszu będzie PSZOK, dziś termin realizacji tej inwestycji przesuwa się w czasie a śmieci wielkogabarytowe mogą zalegać przy budynkach i nie będzie to wina spółdzielni i wspólnot. Wiele mówiono o PSZOK-u, o modernizacji, o nowym spojrzeniu na gospodarkę odpadową a zostaje po staremu, o wiele drożej, z gorszymi usługami i w gorszym standardzie – dodaje Pawliczak.
Lewica apeluje do prezydenta Kinastowskiego, aby ponownie przeanalizował swoje stanowisko i stawki pozostały na tym samym poziomie, do chwili rozstrzygnięcia przetargu, bo jak uważają, dajemy/ już daliśmy firmom zielone światło, że miasto jest w stanie więcej zapłacić za wywóz odpadów przy dużo gorszym standardzie.
– Proponujemy prezydentowi aby nie narzekał na monopol w dziedzinie usług związanych z gospodarką odpadową a wziął sprawy w swoje ręce i np. zwiększył ilość sektorów, dziś jest ich trzy, to pozwoli mniejszym firmom wejść na rynek i spowoduje konkurencyjność firm a co za tym idzie cen lub utworzenie miejskiego zakładu budżetowego, gdzie monopoliści nie będą miastu swoich cen dyktować – mówi prezes Spółdzielni Mieszkaniowej.