Pomimo trwającej pandemii policjanci zawsze „stoją na posterunku” i niosą pomoc. Codziennie, podczas służby kaliscy funkcjonariusze zatrzymują sprawców przestępstw i wykroczeń. Stróżem prawa jest się zawsze, nawet po służbie. Udowodniła to policjantka z kaliskiej drogówki sierż. Joanna Bazela, która będąc na zakupach zatrzymała sprawcę kradzieży.
Pandemia koronawirusa zmieniła życie wielu ludzi. Pomimo wsparcia udzielanego służbom sanitarnym policjanci realizują również swoje codzienne zadania związane z obsługą interwencji. Obowiązki funkcjonariuszy wiążą się z dużą odpowiedzialnością zawodową, dyspozycyjnością oraz podejmowanym niemal codziennie ryzykiem. Często dla służby społeczeństwu poświęcają swój wolny czas, kosztem bliskich. Policjantem jest się zawsze – nawet po służbie. Ostatnio udowodniła to sierż. Joanna Bazela, która na co dzień pełni służbę w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
– Policjantka po służbie robiła zakupy. Przy jednej ze sklepowych półek zauważyła kobietę, która włożyła do swojej torby kilkanaście czekolad. Chwilę później kobieta wyszła ze sklepu omijając linię kas – przekazuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz. Policjantka nie miała wątpliwości, że doszło do kradzieży i postanowiła zareagować. Wybiegła na zewnątrz i zatrzymała 22-latkę. Całą sytuację widzieli funkcjonariusze z prewencji, którzy przejeżdżali w pobliżu. Natychmiast podjęli interwencję. W związku z kradzieżą mundurowi nałożyli na kobietę mandat karny w wysokości 500 złotych. Drugi mandat w tej samej wysokości policjanci nałożyli na kobietę w związku z naruszeniem zakazu przemieszczania się – dodaje rzecznika kaliskiej komendy.