Wójt podkaliskiego Żelazkowa Sylwiusz Jakubowski znów ma kłopoty. Tym razem zawiadomienie do prokuratury o publiczne znieważenie funkcjonariusza publicznego złożyła Alicja Łuczak, radna powiatu kaliskiego. Ta usłyszała pod swoim adresem wiele wulgarnych i obscenicznych słów. Wójt oczywiście trzeźwy nie był…
O swoim kroku oraz wydarzeniach z dnia 15 sierpnia br. opowiedziała dziennikarzom sama Alicja Łuczak, która w związku z niedopuszczalnym zachowaniem wójta Sylwiusza Jakubowskiego na dożynkach sołecko-parafialnych w Dębe, polegającym na wulgarnym i obscenicznym znieważeniu jej jako osoby publicznej, zaproszonej w charakterze radnej powiatu kaliskiego w obecności zaproszonych gości, przedstawicieli sąsiednich gmin oraz siostry zakonnej i księdza misjonarza.
- złożyłam zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Kaliszu o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia z art. 226 §1 kk, który mówi „Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku,”, względnie o postępowanie z urzędu sprawy o czyn z art. 216 kk popełnionego na moją szkodę, który mówi „Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.”
To kolejne już z rzędu kłopoty w jakie wpada wójt podkaliskiego Żelazkowa znajdując się pod wpływem alkoholu. Przypomnijmy, że na koncie wójta było już znieważenie funkcjonariuszy publicznych – tj. strażaków z KM PSP w Kaliszu – a także udzielanie ślubu w stanie nietrzeźwości, jazda i spowodowanie zdarzenia drogowe w stanie nietrzeźwości, groźby karalne w kierunku najbliższej rodziny.
Jak dodaje sama Alicja Łuczak, takie zachowanie jest niedopuszczalne a dodatkowo wszystkie choroby można leczyć, tylko trzeba chcieć.