
W Sądzie Okręgowym w Kaliszu zapadł długo oczekiwany i wyjątkowy wyrok w sprawie tzw. „Osiedla Dębowego”. To pierwsza taka w Polsce sprawa, w której poszkodowani – mieszkańcy, podwykonawcy i hurtownicy – odzyskają swoje domy oraz część strat wyrządzonych przez dewelopera.
Osiedle Dębowe, położone przy skrzyżowaniu ulic Raciborskiego i Dybowskiego na kaliskim Tyńcu, miało być realizacją marzeń 42 rodzin. Inwestycję prowadził prywatny deweloper — Sebastian O., który pobrał zaliczki i wpłaty, jednak nie ukończył budowy domów, mimo że mieszkańcy za lokal zapłacili często oszczędności całego życia i zaciągnęli kredyty, dopłacając nawet 100 tys. zł do każdego mieszkania.
W kolejnych latach mieszkańcy domagali się interwencji — zarówno przez protesty, medialne nagłośnienie sprawy, jak i postępowania sądowe. Sprawa stała się symbolem problemów związanych z nieuczciwym deweloperstwem.
Sąd uznał dewelopera Sebastiana O. za winnego oszustwa wobec nabywców lokali i wymierzył karę 3 lat 6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Ponadto oskarżony dostał zakaz prowadzenia działalności deweloperskiej na 10 lat. Poszkodowanym rodzinom musi wypłacić średnio 50 tys. zł w ramach zadośćuczynienia za poniesione straty. Po kilkaset tysięcy złotych zapłaci podwykonawcom i firmom.
Sędzia Marek Urbaniak podkreślił w uzasadnieniu, że deweloper „wprowadził nabywców w błąd co do możliwości wywiązania się z inwestycji” oraz że mimo rosnących cen i kosztów budowy, deweloper nie był przygotowany na takie sytuacje i nie posiadał środków ani kredytu, żeby kontynuować inwestycję w należyty sposób.
Adwokat Karolina Skrzypczyńska, która reprezentowała poszkodowanych, oceniła, że wyrok „przywraca godność pokrzywdzonym”.
– Sprawa toczyła się bardzo długo. Jest wielowątkowa, wielu pokrzywdzonych i świadków. Satysfakcja jest ogromna. Pani prokurator w trakcie mów końcowych powiedziała trafną rzecz, że ten wyrok ma przywrócić godność pokrzywdzonym. Zakres kary, który został orzeczony, obowiązek naprawienia szkody, właśnie po części taką godność przywraca – mówiła adwokat Karolina Skrzypczyńska.
Jedna z mieszkanek, Urszula, podkreśliła – Nie są to mocno oszałamiające kwoty, które zwrócą nam to, co dopłacaliśmy do inwestycji, ale liczymy, że otrzymamy te środki. Kosztowało nas to sporo nerwów, stresu, a dodatkowo zamiast w swoich domach mieszkaliśmy w wynajmowanych lokalach, ponosząc dodatkowe koszty.
To przełomowy wyrok — pierwszy w Polsce, w którym wszyscy poszkodowani razem, nabywcy, podwykonawcy i hurtownie, wspólnie wystąpili w procesie i uzyskali korzystne dla siebie orzeczenie.
Wyrok ten – choć nie jest prawomocny – wyznacza precedens — pokazuje, że deweloperzy nie mogą bezkarnie zostawiać inwestycji nieskończonych, gdy ludzie wpłacili już pieniądze i zaufali ich obietnicom.
Jak dodała adwokat Skrzypczyńska, dzięki sprawie kaliskiej zmieniła się ustawa deweloperska i wprowadzono mechanizmy, np. fundusz gwarancyjny, które mają zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.
Osiedle Dębowe zostało ukończone przez Kaliskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego (KTBS) przy współpracy z syndykiem masy upadłościowej. Mieszkańcy odebrali klucze do swoich mieszkań w październiku 2022 roku.
PZA