Do celu – według ustawionej nawigacji – miał jeszcze ponad 100 kilometrów. Na szczęście jazda pijanego kierowcy została zakończona w Kaliszu. Wszystko dzięki zdecydowanej i szybkiej reakcji świadków.
Do ujęcia obywatelskiego kierowcy doszło we wtorek, 25 listopada około godziny 19.00 na ul. Piłsudskiego w Kaliszu. Świadkowie zareagowali ponieważ zauważyli, że kierujący Volkswagenem mężczyzna nie może utrzymać prawidłowego toru jazdy.
- Świadkowie uniemożliwili dalsza jazdę kierowcy a o całej sytuacji powiadomili policję. Skierowani na miejsce funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego przeprowadzili badanie stanu trzeźwości kierowcy. Okazało się, że siedzący za kierownicą auta 41-letniobywatel Kolumbii miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu – mówiła podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Mężczyzna został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
- Na ogromne słowa uznania zasługuje reakcja świadków, którzy widząc zagrożenie na drodze nie zawahali się, zareagowali i zatrzymali kierowcę, a o całej sytuacji powiadomili policję. Być może w ten sposób zapobiegli kolejnej tragedii na drodze – dodaje rzeczniczka.


PZA



















