Strona główna Sport Arka pokonana! Energa MKS nadal liderem grupy spadkowej

Arka pokonana! Energa MKS nadal liderem grupy spadkowej

0
0

W 9. serii spotkań rundy spadkowej PGNiG Superligi szczypiorniści Energi MKS Kalisz pokonali w Gdyni miejscową Arkę 31:29. To siódma wygrana kaliszan w tej fazie zmagań, dzięki której nadal pozostają liderem wśród ekip rywalizujących o utrzymanie w ekstraklasie.


Podopieczni Patrika Liljestranda po raz kolejny udowodnili, że to oni rozdają karty w rozgrywkach rundy spadkowej. Wygrana nie przyszła jednak łatwo. Sobotni mecz miał  kilka niespodziewanych zwrotów akcji, a jego losy rozstrzygnęły się dopiero w emocjonującej końcówce, co dziwić nie powinno, zważywszy na fakt, że Arka Gdynia wciąż walczy o utrzymanie w lidze.

fot. Tomasz Rulski

Kiedy w 5. minucie do bramki trafił Michał Drej kaliszanie wyszli na prowadzenie 3:1, ale zawodnicy z Gdyni nie zamierzali oddać wygranej za darmo. Kiedy Łukasza Zakretę po raz kolejny pokonał drugi najskuteczniejszy w ekipie gospodarzy zawodnik meczu Robert Kamyszek Arka ujrzała światełko w tunelu. Prowadziła 9:8, a jeszcze w 18. minucie 11:10. Wtedy jednak miejscowym przydarzył się kosztowny przestój. W ciągu ośmiu minut rzucili zaledwie jedną bramkę, za to goście trafili aż sześciokrotnie. Trzykrotnie z siódmego metra do gdyńskiej bramki trafił Michał Drej, a po celnym rzucie Marka Szpery Energa MKS prowadziła już czterema oczkami (16:12) i z taką przewagę kończyła pierwszą odsłonę meczu (18:14).

Po powrocie na parkiet kaliszanie powiększyli dystans do pięciu goli (19:14), ale jak się okazało, dla zdeterminowanej Arki nie stanowiło to przeszkody, by podjąć z rywalem równorzędną walkę. W 43. minucie, po serii czterech celnych rzutów i trafieniu Rafała Rychlewskiego gdynianie doprowadzili do remisu 22:22. Emocje sięgały zenitu. Gra toczyła się bramka za bramkę, ale na cztery minuty przed końcem to gospodarze mieli przewagę (28:27). Odpowiedź ekipy Patrika Liljestranda była jednak zdecydowana. Kaliszanie trafili trzy razy z rzędu, a wynik spotkania ustalił Michał Bałwas.

fot. Tomasz Rulski

W Gdyni Energa MKS wygrała siódmy z dziewięciu meczów rundy spadkowej. Ma na koncie 21 punktów i nadal przoduje w gronie zespołów rywalizujących o pozostanie w ekstraklasie. O zachowanie tej pozycji powalczy w środę, 22 maja, w ostatnim meczu sezonu. W hali Arena zmierzy się z Pogonią Szczecin.


9. seria rundy spadkowej PGNiG Superligi, 18.05.2019r. / Arka Gdynia – Energa MKS Kalisz 29:31 (14:18)

Kary: Arka14 min. Czerwona kartka: Krzysztof Jasowicz (56. min, gradacja kar)

Energa MKS – 8 min. Czerwona kartka: Artur Bożek (59. min, gradacja kar).

Rzuty karne:

Arka 4/4, Energa MKS 5/5.

Arka: Pieńczewski, Ram – Rychlewski 8, Kamyszek 7, Przysiek 4, Skwierawski 4, Jamioł 3, Brukwicki 1, Jasowicz 1, Wolski 1, Dworaczek, Lisiewicz, Wołowiec.

Energa MKS: Padasinau, Zakreta, Potocki – Bałwas 6, Drej 6, Szpera 5, Krytski 4, Kniazieu 3, Piotr Adamczak 2, Pilitowski 2, Bożek 1, Czerwiński 1, Wojdak 1, Kwiatkowski.


źródło. UM
Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

Duże zmiany w klubie KKS Kalisz! Nowy prezes – Marcin Antczak przejmuje stery Dumy Kalisza

W dniu 18 marca klub KKS Kalisz ogłosił kluczowe zmiany na stanowisku kierowania…