W 16. kolejce trzecioligowych zmagań piłkarze KKS-u Kalisz ulegli w sobotę Bałtykowi Gdynia 1:2. Tym samym rywal z Trójmiasta przerwał serię dziesięciu zwycięstw z rzędu jaką od września kontynuowali podopieczni trenera Dariusza Marca. Za sobotnią porażkę zapłacili też kaliszanie utratą fotela lidera grupy drugiej III ligi.
Mecz rozpoczął się dla kaliszan pechowo. Już w 11. minucie mogli wyjść na prowadzenie. To właśnie wtedy sfaulowany został Gabriel Vidal Gonzalez, niestety podyktowanej przez arbitra „jedenastki” nie wykorzystał Hubert Antkowiak. Najlepszego w szeregach „Trójkolorowych” snajpera powstrzymał strzegący bramki Bałtyku Marcin Matysiak. Czystym kontem nie cieszył się jednak zbyt długo. W 33. minucie piłkę sprzed linii końcowej dograł Ivan Vidal Gonzalez, wprost pod nogi pozostawionego bez opieki Roberta Tunkiewicza, a ten bez wahania mocnym strzałem z okolicy 16. metra otworzył wynik spotkania.
Dobre humory przyjezdnych zniknęły tuż przed przerwą, kiedy miejscowi poczęstowali ich tak zwanym golem do szatni. Z rzutu rożnego piłkę zacentrował Przemysław Czerwiński, a dzieła dokończył Adam Duda, strzałem z wyskoku lokując futbolówkę tuż przy bliższym słupku.
Przez większą część, wyrównanej drugiej połowy, żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Wyraźnie zanosiło się na podział punktów. Jednak pięć minut przed upływem regulaminowego czasu gry nastąpił zwrot, którego przykre konsekwencje odczuli niestety goście. To właśnie wtedy gdynianie zdecydowali się na szybki kontratak, a po idealnym zagraniu sytuację sam na sam z Adamem Wasilukiem bez skrupułów wykorzystał Adam Duda, po raz drugi tego dnia wpisując się na listę strzelców i zapewniając swojemu zespołowi komplet punktów.
Sobotnia porażka kaliszan była pierwszą od dziesięciu kolejek. W dodatku kosztowała podopiecznych Dariusza Marca utratę fotela lidera, bowiem w niedzielnych pojedynkach swoje mecze wygrali zarówno Mieszko Gniezno (2:1 z KP Starogard Gdański), jak i rezerwy Lecha Poznań, które wysoko pokonały Radunię Stężyca (5:0). I to właśnie gracze Kolejorza, z dorobkiem 36 punktów, okupują na ten moment szczyt ligowej tabeli w grupie drugiej. Taki sam dorobek, choć z nieco gorszym bilansem bramkowym, ma zespół Mieszka. Znajdujący się na miejscu trzecim kaliszanie tracą do czołowej dwójki zaledwie punkt. Ostateczny układ sił przed zimową przerwą w rozgrywkach poznamy w najbliższy weekend. Na stadionie przy Łódzkiej „Trójkolorowi” podejmą w sobotę drużynę Bałtyku Koszalin.
Tekst: Karina Zachara, fot. baltykgdynia.pl
16. kolejka III ligi gr.2, 17.11.2018, godz. 17:00, Narodowy Stadion Rugby przy ul. Olimpijskiej w Gdyni.
Bałtyk Gdynia – KKS Kalisz 2:1 (1:1)
0:1 Robert Tunkiewicz 33.min, 1:1 Adam Duda 45.min, 2:1 Adam Duda 85. min.
Żółte kartki: Przemysław Szur, Karol Zieliński, Michał Marczak, Damian Garbacik (Bałtyk) oraz Ivan Vidal Gonzalez, Mateusz Żytko, Pavlo Hordijczuk, Gabriel Vidal Gonzalez (KKS).
Bałtyk: Marcin Matysiak – Arkadiusz Korpalski, Przemysław Kostuch, Damian Garbacik, Daniel Górski, Przemysław Czerwiński – Przemysław Szur, Filip Sobiecki (89. Piotr Kręcki), Karol Zieliński (83. Szymon Rychłowski), Michał Marczak – Adam Duda (90. min+1 Mateusz Kołodziejski).
KKS: Adam Wasiluk – Tomasz Owczarek, Mateusz Gawlik, Mateusz Żytko, Jakub Staszak (46. Damian Ślesicki) – Ivan Vidal Gonzalez (46. Mateusz Stefaniak), Pavlo Hordijczuk, Robert Tunkiewicz, Marcin Radzewicz – Gabriel Vidal Gonzalez, Hubert Antkowiak.