Strona główna Aktualności Donald Tusk w Kaliszu: Blisko 4 mln Polek i Polaków czeka dzisiaj w kolejce do specjalisty

Donald Tusk w Kaliszu: Blisko 4 mln Polek i Polaków czeka dzisiaj w kolejce do specjalisty

0
0

Słynny Tuskobus wyruszył w trasę. Na jego mapie odwiedzin znalazł się także Kalisz. 21 września br. Donald Tusk wraz z politykami Platformy Obywatelskiej wziął udział w konferencji prasowej, która odbyła się przed Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym im. Ludwika Perzyny w Kaliszu.


Miejsce spotkania byłego premiera z dziennikarzami było nieprzypadkowe. Jeszcze przed konferencją prasową Donald Tusk spotkał się z lekarzami i personelem zatrudnionym w kaliskim szpitalu. Rozmawiał on z nimi m. in. o sytuacji w polskiej służbie zdrowia.

Blisko 4 mln Polaków czeka dzisiaj w kolejce do specjalisty. Ponad 500 tys. Polek i Polaków czeka na miejsce w związku ze stanem ostrym czy też przewlekłym. Wiadomo, że nikt nie oczekuje od nikogo cudów. Te dzieją się dzięki lekarzom, pielęgniarkom i pielęgniarzom, kiedy ratują ludzkie życie, robiąc to w nadgodzinach. To ciągle miejsca cierpienia chorych, ale też pasji osób pracujących w służbie zdrowia – Państwo jest od tego, żeby pomóc im, żeby ta pasja została wykorzystana maksymalnie. Szpital, kiedy leczy i kiedy chirurg operuje, to powinni mieć za to zapłacone. Szpitale też płacą za energię, światło, ogrzewanie – mówił lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Donald Tusk w czasie swojego kilkunastominutowego przemówienia dużo uwagi poświęcił obszarom związanym ze stanem kadrowym w polskiej medycynie – zwłaszcza w psychiatrii klinicznej.

Młody człowiek, młoda studentka 5 razy zastanowi się zanim wybierze psychiatrię kliniczną. Małe pieniądze, mało tego typu placówek, konieczność wyjazdu do innego miasta. Ludzie muszą mieć motywację, ale też sprawiedliwe wynagrodzenietłumaczył D. Tusk.

Kolejnym zarzutem stawianym wobec obecnie panującego porządku w polskiej służbie zdrowia są tak zwane limity procedur medycznych. Kwestie te objaśnił Radosław Kołaciński, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny.

Motto szpitala brzmi „Zdrowie pacjenta najwyższym prawem”. To motto dedykuję aktualnie rządzącym. Służba zdrowia w Polsce potrzebuje stabilizacji i przewidywalności. Tego dzisiaj nie mamy. My jako szpital nie wiemy jakie będziemy mieli finansowanie czy kontraktowanie w kolejnych latach. Najprostszym rozwiązaniem jest wprowadzenie bezlimitowych procedur medycznych, by ten rozpędzony pociąg, te operacje wykonywane w nocy nie były wyhamowane przed końcem roku. To jest bolączka wszystkich szpitali. Dyrektor musi rozważyć czy zapłacić wynagrodzenie, zapłacić za leki czy leczyć pacjentówmówił R. Kołaciński.

O problemach z niewystarczającą liczbą specjalistów w polskich szpitalach mówili także dr Sławomir Kaczmarek oraz dr Krzysztof Różnowski.

Wykonaliśmy dużą pracę, wykonaliśmy dużo więcej zabiegów niż jest w stanie opłacić NFZ. Jednym z konkretów proponowanych przez Koalicję Obywatelską jest zniesienie limitów. Liczymy, że uda się to zmienić. My pływamy jako szpital współpracując z Urzędem Marszałkowskim, z lekarzami, w morzu pewnych zależności finansowych, a jako lekarze chcemy skupić się na merytoryce ubolewał dr Sławomir Kaczmarek, kierownik Oddziału Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej Małoinwazyjnej.

Kierownik Oddziału Onkologii Klinicznej dr Krzysztof Różnowski podkreślił, iż w oddziale pracuje troje specjalistów dobrej klasy. Muszą się oni zmagać z brakiem dostępu do nowoczesnych leków. W rozwiniętych krajach obserwujemy wzrost zachorowań na nowotwory. W rozwiniętych krajach, które mają do najnowocześniejszych leków, jest zatrzymanie a nawet spadek umieralności pacjentów.

– U nas niestety oba te trendy, zachorowalność i umieralność, cały czas rosną. Oddział onkologiczny w Kaliszu nie dysponuje takimi samymi możliwościami leczenia farmakologicznego, którymi dysponują duże ośrodki kliniczne czy centra onkologii. Bolączką jest centralizacja leczenia onkologicznego, do której prowadzi obecna władza. Plan sieci szpitali onkologicznych zakłada, że pacjent nie powinien mieć dalej niż 30 km do wysokospecjalistycznego szpitala. Mimo odpowiedniego zespołu nie mamy dostępu do leków przez tzw. programy lekowe wymyślone przez NFZ, które są reglamentacją leków a nie ułatwieniem dostępu do nich. NFZ przyjmuje, że nasz oddział nie spełnia wymyślnych kryteriów i nie otrzymuje zgody na wykonywanie leczeniamówił dr Krzysztof Rożnowski.


HC

Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

Pięć osób rannych po uderzeniu BMW w przydrożne drzewo. Za kierownicą 18-latka [FOTO]

Pięć młodych osób trafiło do szpitala na skutek wypadku drogowego w gm. Godziesze Wielkie …