Emisja obligacji o wartości 20 milionów złotych, czyli dalszego zadłużania miasta, wzbudza coraz więcej emocji. Radny Koalicji Obywatelskiej Dariusz Grodziński i prezydent Kalisza Krystian Kinastowski przerzucają na siebie winę za fatalny stan finansów w mieście. Dyrektor CKiS wzywa włodarza do debaty, przeprosin i sprostowania swojej wypowiedzi.
A chodzi tu o uchwałę w sprawie emisji obligacji, jaką prezydent miasta Kalisza Krystian Kinastowski przedstawił do głosowania przez Radę Miasta Kalisza. Ta zakłada zaciągnięcie 20 mln zł zobowiązania, które spłacane będzie w latach 2030-2043, czyli w latach, kiedy Kinastowski nie będzie już prezydentem. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
– Inwestycji jest obiektywnie mało, parametry kolejnych budżetów mają charakter konsumpcyjny, nie rozwojowy. Prezydent Kinastowski próbuje kreować się na wielkiego architekta i budowniczego miasta, w praktyce jednak okazuje się, że buduje tyle samo i tak samo jak jego poprzednik, Pan Sapiński. To wyraźnie widać zarówno po bałaganie i chaosie inwestycyjnym w mieście, jak i parametrach kolejnych budżetów dwóch ostatnich kadencji – mówił podczas spotkania z dziennikarzami radny Sławomir Chrzanowski.
Na konferencję radnego Grodzińskiego i Chrzanowskiego błyskawicznie zareagowała Kancelaria Prezydenta Miasta, która tłumaczy, że emisja obligacji ma na celu pozyskanie środków pieniężnych na spłatę rat kapitałowych kredytów, pożyczek, wykup papierów wartościowych na kwotę 14 430 400 zł oraz sfinansowanie zadań inwestycyjnych na kwotę 5 569 600 zł.
Włodarz zarzucił radnemu Koalicji Obywatelskiej, że „spłaca długi pana Grodzińskiego”, o czym pisaliśmy TUTAJ.
– 14 430 400 zł jest przeznaczone na spłatę długów, które zostały zaciągnięte w całej kadencji pana Pęcherza, w której współrządził z panem Grodzińskim. Jest to około 12 mln zł za lata 2011-2015, gdzie spłacamy kredyty pana Grodzińskiego i 2,5 mln zł w latach 2017-2018, już podczas kadencji pana Grzegorza Sapińskiego – odpowiedział na zarzuty radnego Dariusza Grodzińskiego Krystian Kinastowski, Prezydent Miasta Kalisza. – Niech pan Grodziński raz na zawsze sobie uzmysłowi, że jak zaciągał kredyty, to zawsze więcej niż ja, jak podnosił podatki i opłaty lokalne, to więcej niż my, a robił i dawał mieszkańcom dużo mniej.
Te słowa Krystiana Kinastowksiego nie pozostały bez echa. Radny Grodziński wzywa włodarza miasta do przedstawienia dokumentów o zaciąganiu przez niego kredytów i zadłużania miasta, przeprosin i sprostowania swojej wypowiedzi.
PONIŻEJ PEŁNA TREŚĆ OŚWIADCZENIA WICEPRZEWODNICZĄCEGO PLATFORMY OBYWATELSKIEJ W KALISZU, RADNEGO DARIUSZA GRODZIŃSKIEGO.
W związku z tym, że pan prezydent Kinastowski – popełniając coraz więcej błędów – traci panowie nad emocjami, czuję się zobowiązany pomóc mu w ustaleniu pewnych faktów. Związane są one debatą na temat emisji obligacji o wartości 20 mln zł, które spłacane będą dopiero od roku 2030, czyli w czasie kiedy prezydentem Kalisza z pewnością będzie już ktoś inny.
Jako mieszkaniec Kalisza uważam, że zaciąganie takich zobowiązań finansowych – zobowiązań, które staną się wymagalne do spłaty dopiero gdy zmienią się władze miasta – jest najzwyczajniej w świecie niemoralne.
Jednocześnie oświadczam z cała mocą, że nie istnieją żadne „kredyty Grodzińskiego”. Nigdy nie zaciągnąłem jakiegokolwiek kredytu na rzecz miasta, nigdy nie wnioskowałem o taki kredyt, nie opiniowałem takiego kredytu, ani nie głosowałem za jego zaciągnięciem.
Tym samym wzywam prezydenta Krystiana Kinastowskiego, aby w ciągu 24 godzin przedstawił dokumenty, na podstawie których twierdzi, że musi spłacać jakieś wyimaginowane „kredyty Grodzińskiego”. Jeśli tego nie uczyni, oczekuję honorowej postawy prezydenta, przeprosin i sprostowania jego nieprawdziwej wypowiedzi, mającej na celu postawienie mnie w złym świetle.
/-/ Dariusz Grodziński
Radny Rady Miasta Kalisza
Kalisz, dn. 19 maja 2022 r.
PZA
