Strona główna Aktualności Eskan Darwich: kamienice w zasobach MZBM posiadają podwórka, które nie zawsze cieszą oko

Eskan Darwich: kamienice w zasobach MZBM posiadają podwórka, które nie zawsze cieszą oko

0
0

W malowniczym Kaliszu, mieście o bogatej historii, ukryte są podwórka, które stanowią zarówno świadectwo przeszłości, jak i wyzwanie dla współczesnych mieszkańców. Te ukryte zakamarki miasta, często zaniedbane i dziurawe, kryją w sobie nie tylko historie, ale także potencjał do rewitalizacji. Plan na ich ratowanie ma radny Eskan Darwich, kandydat na Prezydenta Miasta Kalisza.


W centrum Kalisza, wśród pięknych kamienic o zdobionych fasadach i architektonicznych detalach, ale i tych zwykłych budynkach w zasobach MZBM znajdują się podwórka, które nie zawsze cieszą oko. Czas zatrzymał się tak w miejscu, a ich urok jest często przykryty warstwą zaniedbania. Dziurawe bramy, zardzewiałe kraty, złamane schody, brak chodników czy utwardzonej nawierzchni – to tylko niektóre z widoków, jakie można napotkać w tych ukrytych przestrzeniach.

Mimo, że wiele z tych podwórek wymaga pilnego remontu, warto zwrócić uwagę na ich potencjał. Odrestaurowane podwórka mogą stać się oazami spokoju w zgiełku miasta. Przy odpowiedniej pielęgnacji mogą służyć jako miejsca spotkań, małe ogródki czy przestrzenie artystyczne. Właśnie na tych przestrzeniach chciałby skupić się w swojej kadencji prezydenta Miasta Kalisza radny Eskan Darwich. Według kandydata Trzeciej Drogi pieniądze z budżetu powinny zostać przeznaczone właśnie na remonty podwórek przy budynkach mieszkalnych. Na ten cel miałoby być rocznie przeznaczanych 5 mln zł., a program miałby ruszyć od 2025 roku.

– Dostaję sygnały od mieszkańców, że podwórka m.in. przy ulicy Smolnej, Babinej 1, Złotej 37, Bankowej 5, Nowego Światu 25-31 wyglądają fatalnie twierdzi Darwich. – Są dziurawe, a po deszczach są jedną wielką kałużą i bagnem. Te podwórka muszą być zadbane, tak żeby każdemu żyło się lepiej. Nie może być tak, że ludzie tam mieszkają i od 60 lat nic się nie dzieje. W ubiegłą sobotę spotkałem się z mieszkańcami budynku Złota 37 i 37B, gdzie od lat nic się nie działo. Jedna z lokatorek jest niepełnosprawna, porusza się o balkoniku. Kiedy pada deszcz, a podwórko zamienia się w jedną wielką kałużę, do własnego mieszkania muszą przenieść ją inni lokatorzy – dodaje radny Eskan Darwich.

Radny podkreślił, że dołoży wszelkich starań, żeby – na razie – przynajmniej doraźnie doprowadzić podwórko i drogę do porządku. Dziurawa „nawierzchnia”, wystające z niej krzywe studzienki i gruz uniemożliwiają mieszkańcom budynku Złotach 37 i 37B swobodny przejazd samochodem.

W ostatnich latach Kalisz podejmuje działania mające na celu rewitalizację tych zaniedbanych przestrzeni. Dotacje miejskie wspierają remonty, a Specjalna Strefa Rewitalizacji stawia na odnowę historycznych budynków. Warto docenić inicjatywy mieszkańców, którzy starają się przywrócić blask tym zapomnianym podwórkom.

Zaniedbane i dziurawe podwórka kamienic w Kaliszu to nie tylko problem, ale także szansa. Wspólnymi siłami możemy odkryć ich ukryty potencjał i uczynić je częścią piękna tego miasta. Kalisz ma historię do opowiedzenia – niech podwórka staną się jej żywym świadkiem.


PZA

Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

Młody łoś zginął na wojewódzkiej „470” w Skarszewie. „Warto zwolnić w rejonach leśnych”

O tym jak niebezpieczne może być spotkanie z dziką zwierzyną przekonał się kierowca, któr…