Śniadanie Wielkanocne. To trzecia już edycja akcji organizowanej przez Fundację CHOPS, która tym razem odbędzie się na świeżym powietrzu – przy wspólnym stole. Roman Żarnecki, prezes Fundacji zaprasza wszystkich mieszkańców Kalisza w Wielką Niedzielę, 17 kwietnia w godzinach od 10:00 do 12:00 na Podgórze.
Po raz trzeci kaliska Fundacja CHOPS zorganizuje Śniadanie Wielkanoce dla osób samotnych i potrzebujących, oraz tych w trudnej sytuacji życiowej. Tym razem jednak nadarzyła się okazja, ażeby spotkać się wspólnie, przy jednym stole. Organizatorzy zapraszają wszystkich mieszkańców Kalisza, którzy mają ochotę spędzić razem czas, również gości z Ukrainy.
– Myśleliśmy, że pandemia to najgorsze co nas spotkało i musieliśmy sobie dać radę. Planowałem, że ta Wielkanoc będzie zupełnie inna, bardziej radosna i optymistyczna, że mogliśmy przetrwać pandemię i możemy usiąść razem do śniadania. Warunki jakie nas zastają są przedziwne i i nigdy bym takiego scenariusza nie wymyślił – mówił podczas spotkania z dziennikarzami Roman Żarnecki, prezes Fundacji CHOPS. – Idziemy w tą myśl, którą Fundacja CHOPS planowała. Proponujemy śniadanie wielkanocne w otwartej przestrzeni, w plenerze. Stawiamy stoły, scenę, będzie wspaniały koncert oraz tradycyjne potrawy. Nie jest to tylko śniadanie dla ludzie samotnych i biednych, nie mających co włożyć do garnka. To śniadanie dla mieszkańców Kalisza, którzy chcą się wspólnie zintegrować.
W tym roku, w ramach świątecznego spotkania mieszkańcy mogą przyjść ze swoimi potrawami i dzielić się nimi z innymi. – My dostarczymy stoły, fajną atmosferę, przygotujemy kilka tradycyjnych dań, ale chcemy by każdy przyszedł ze swoim jedzeniem, abyśmy przyszli nie tylko jako goście ale też jako gospodarze, by zintegrować się m.in. z osobami z Ukrainy. W ten sposób chcę zacierać poczucie, kto jest tym potrzebującym. Nadrzędnym celem jest to by być razem, wspólnie usiąść i świętować, wesprzeć się. Czasami ta samotność jest ukryta. To idealny sposób na te trudne czasy – mówił Roman Żarnecki.
Zaskoczeniem dla dziennikarzy była sama lokalizacja tegorocznego Świątecznego Śniadania. To odbędzie się nie w parku, anie nie pod ratuszem, a na kaliskim Podgórzu. Dlaczego więc wybrano to konkretne miesjce?
– Ulica Podgórze większości mieszkańców kojarzy się źle. Chciałbym to w jakiś sposób odczarować. Władze miasta ogłosiły, że nastąpi proces rewitalizacji. My rewitalizujemy Podgórze społecznie, duchowo i emocjonalnie. Chcemy wyjść naprzeciw i pokazać, że żyją tam fajni, normalni ludzie. Każdy może przyjść choć na chwilę, przynieść ciasto. Będzie kawa i herbata, dobra muzyka – mówił prezes Fundacji CHOPS. – Nie ma złych miejsc i złych ludzi.
Wydarzenie odbędzie się na odcinku od ulicy Wroniej do ulicy Ogrodowej. Przygotowane będzie na przyjęcie od 500 do 700 osób.
PZA
