W dalszym ciągu trwa i przedłuża się z dnia na dzień remont i przebudowa ulicy Częstochowskiej i ulicy Nowy Świat, znajdującej się w ciągu drogi wojewódzkiej nr 450 w Kaliszu. Kierowcy i mieszkańcy mają dość, a internet aż kipi od zdjęć i relacji kaliszan drwiących z tej inwestycji.
Same prace przeciągają się z dnia na dzień. Dziś, na prośbę mieszkańców odwiedziliśmy fragment ulicy Nowy Świat w Kaliszu, a konkretnie chodnik, który w części został już ułożony. Niestety większość betonowych płyt znajdujących się przez Jednostką Ratowniczo-Gaśniczą nr 1 KM Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu nadaje się do wymiany. Popękane w kilku miejscach, wykruszone i wyszczerbione czy – tu nie wiadomo co wykonawca miał na myśli – odcięte fragmenty płyt z innego odcinka zostały wstawione w środek chodnika.
Niewykluczone, że większość z tych pęknięć spowodowana jest naciskiem na betonowe płyty wyjeżdżających z garaży i ważących po kilka a nawet kilkanaście ton ciężkich wozów bojowych straży pożarnej. I tu pojawia się pytanie, czy w tym miejscu nie można było zastąpić peronowych płyt innym materiałem? Na przykład asfaltem?
Co dziwne, na remontowanym odcinku ulicy Nowy Świat po godzinie dziesiątej zauważyliśmy tylko dwóch pracowników drogowych – z czego jeden znajdował się w minikoparce – na wysokości Uniwersytetu Adama Mickiewicza.