Wśród mieszkańców Kalisza rośnie frustracja i negatywne emocje! Wszystko za sprawą dwóch przewidywanych wariantów w ramach budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Dwie z czterech tras zaproponowanych przez CPK przechodzą przez setki domów i firm. Podczas spotkania mieszkańców osiedla Rypienk kaliszanie podpisywali się pod petycją do zarządu spółki i władz państwowych o rezygnację z przebiegu tras.
– Te dwa warianty rozdzielają miasto na dwie części. Jest jedna opcja robiona przez system nasypowy. Drugi podwieszany z barierami dźwiękoszczelnymi. Natomiast odbywać się to będzie kosztem konieczności wyburzenia części domów i dotyczy to tak naprawdę głównych arterii Kalisza, bo będzie przecinało ulicę Częstochowską, Polną i fragment Zdrojowej i Chłodnej. Nie rozumiemy w oparciu o co i skąd się wzięły koncepcje na taki przebieg i dlaczego kolej ma rozcinać najstarsze miasto w Polsce na dwie części i zaburzać relacje społeczne, a nie można było projektować tego po obrzeżach miasta. My nie jesteśmy przeciwni budowie samej kolei, natomiast należałoby to robić racjonalnie – mówił podczas czwartkowego spotkania z mieszkańcami Daniel Kaparuk z osiedla Rypinek.
Mieszkańcy kaliskiego Rypinka mają żal do władz miasta, że nie zostali wcześniej poinformowani o planowanym przebiegu linii.
– Jestem tutaj na prośbę mieszkańców, żeby wysłuchać, jakie mieszkańcy mają argumenty i co my możemy zrobić m.in. dla mieszkańców osiedla Rypinek. O tej wersji i o tym przebiegu linii dowiedziałem się tydzień temu, kiedy pojawiła się informacja, że będą konsultacje z mieszkańcami na Akademii Kaliskiej – mówił od mieszkańców Eskan Darwich, radny Miasta Kalisza.
– Pytanie czy będzie przystanek w Kaliszu na trasie szybkiej kolei, bo jeśli nie ma przystanku to co Kalisz będzie miał z tego, że ta szybka kolej przejedzie przez miasto? Jeżeli nie, to jaki jest sens puszczenia tego wszystkiego w środek osiedla. Nie ważne czy jest to Rypinek, Szczypiorno czy jakiekolwiek inne osiedle – dodaje Radosław Kołaciński, radny Miasta Kalisza, mieszkaniec Zagorzynka.
Na 14 września zaplanowano konsultacje społeczne z przedstawicielami Centralnego Portu Komunikacyjnego. Kązdy, kto przyjdzie na spotkanie będzie miał okazję zadać pytanie i przedstawić swoje wątpliwości. Ze względu na ogromne zainteresowanie sprawą władze miasta zdecydowały się przenieść konsultacje z Akademii Kaliskiej do większego obiektu. Rozpoczną się zatem o godzinie 18:00 w hali Ośrodek Sportu, Rehabilitacji i Rekreacji w Kaliszu przy Łódzkiej 29. Zapowiada się, że rekwencja będzie bardzo duża. Na spotkaniu pojawią się mieszkańcy Rypinka, Szczypiorna czy Sulisławic.
– Moi Drodzy, nie ulega wątpliwości, że kolej dużych prędkości i jej przystanek w Kaliszu to ogromna szansa i impuls do rozwoju gospodarczego naszego miasta. Jednak każdy z proponowanych przez CPK wariantów ingeruje w zabudowę naszego miasta, zmienia jego układ komunikacyjny i funkcjonalny. Już w pierwszym etapie konsultacji, w marcu 2020 roku, zaznaczyłem, że sugerujemy przebieg linii kolei dużych prędkości po południowo-zachodniej stronie miasta i odgięcie trasy – w stosunku do propozycji CPK – tak, aby jej przebieg nie powodował konieczności wyburzeń oraz aby nie ograniczał rozwoju osiedla Sulisławice. Według naszej koncepcji przystanek powinien znaleźć się na terenach niezabudowanych, z możliwie łatwym i szybkim dojazdem z terenu Kalisza i całej Aglomeracji. Zdając sobie sprawę z wielkiej szansy, jaką jest szybka kolej i przystanek w Kaliszu, będę robił wszystko, by niezależnie od wybranego przez CPK wariantu, w trakcie trwania tej inwestycji uszanować interesy wszystkich mieszkańców Kalisza, szczególnie tych, którzy pozostają w jej bezpośrednim oddziaływaniu – napisał w piątek rano na Facebooku Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza.