Prokuratura Rejonowa w Kaliszu zakończyła kilkumiesięczne śledztwo w sprawie narażenia zdrowia i życia pensjonariuszy i personelu kaliskiego Domu Pomocy Społecznej. Śledczy nie dopatrzyli się przestępstwa, a swoje postanowienie oparła o opinie biegłych. Dochodzenie, które właśnie zostało umorzone, zostało wszczęte w kwietnie 2020 roku, po doniesieniach medialnych.
– W toku tego skomplikowanego postępowania przesłuchano szereg świadków, członków personelu jaki kierownictwa tej placówki, Przesłuchania dotyczyły również członków służb sanitarnych sprawujących nadzór nad tą konkretną jednostką. Całość tego materiału, po jego zgromadzeniu przez prokuratora, przekazana została do opiniowania przez biegłą, która w kategorycznej opinii oceniając zabezpieczenie Dom Pomocy Społecznej w Kaliszu w zakresie posiadanych środków ochrony oceniła je jako prawidłowe – mówi prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Według prokuratorów Prokuratury Rejonowej w Kaliszu, znalazło to również odzwierciedlenie w wynikach kontroli, która została przeprowadzona jeszcze 16 kwietnia ubiegłego roku przez Powiatowa Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Kaliszu.
– Biegła w wydanej opinii wskazała, że sytuacja, która miała miejsce w okresie marca i kwietnia ubiegłego roku w DPS w Kaliszu została w miarę sprawnie opanowana, a kluczową okolicznością był niewątpliwie wyjątkowy charakter tego zdarzenia w postaci światowej pandemii wirusa Sars-CoV-2. Reasumując zebrany materiał dowodowy, zwłaszcza zawarty w kategorycznych opiniach biegłej, postępowanie zostało umorzone wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego – dodaje prokurator Meler.
Dom Pomocy Społecznej w Kaliszu zamknięty przez Sanepid. Pracownicy zakażeni wirusem
Wojsko ewakuowało kolejnych mieszkańców DPS zakażonych koronawirusem [FOTO/WIDEO]
