Strona główna Aktualności „Nie jesteśmy przygotowani na masowe szczepienia ludności” alarmują poseł i senator KO

„Nie jesteśmy przygotowani na masowe szczepienia ludności” alarmują poseł i senator KO

0
1

Narodowy Program Szczepień przygotowany przez Rząd ma służyć zaplanowaniu działań, które mają zagwarantować przeprowadzenie bezpiecznych i skutecznych szczepień wśród obywateli Polski. Obejmuje on nie tylko zakup odpowiedniej liczby szczepionek, ich dystrybucję, ale także monitoring przebiegu i efektywności szczepienia oraz bezpieczeństwo Polaków. Senator Janusz Pęcherz i poseł Mariusz Witczak wskazują problemy logistyczne tego programu, które spowodują opóźnienia w masowym szczepieniu Polaków.


O swoich wątpliwościach co do skuteczności Narodowego Programu Szczepień oraz jego problemach logistycznych mówili na poniedziałkowej konferencji prasowej w biurze Koalicji Obywatelskiej Senator Janusz Pęcherz i Poseł na Sejm RP Mariusz Witczak.

– Pandemia koronawirusa SARS-CoV2 jest potężnym wyzwaniem logistycznym i organizacyjnym. Sytuacja jest niezwykle poważna i istotne jest to, żebyśmy proces szczepień przeprowadzali w sposób profesjonalny. Widzimy, że coraz więcej seniorów w Polsce chce się szczepić. Pierwsze obawy wydają się być pokonane i frekwencja wśród seniorów świadczy o tym, że każdy bardzo poważnie podchodzi do sprawy – mówił podczas spotkania z dziennikarzami poseł Mariusz Witczak. – Jeżeli chodzi o logistykę, to przeżywamy potężny chaos i bałagan. Ilustracją tego bałaganu był Dzień Babci, kiedy seniorzy gremialnie gromadzili się w kolejkach do przychodni, narażając swoje zdrowie, po to żeby zarejestrować się do szczepień. Wszystkie systemy telefoniczne, profil zaufany, siadły, są bardzo mało skuteczne. Z braku zaufania do procedur zaproponowanych przez rząd seniorzy sami chcieli się zarejestrować.

Mariusz Witczak zaznaczył, że nie jesteśmy logistycznie przygotowani do realizacji programu masowych szczepień, bowiem zatarły się granice pomiędzy proponowanymi przez rząd grupami wiekowymi i osobami priorytetowymi. – Do końca marca mają być dopiero zaszczepieni seniorzy 80+, a co z młodszymi osobami? – pyta parlamentarzysta. – Brakuje nam punktów szczepień. W Kaliszu mamy 9 punktów, w tym dwa szpitale. Możliwości w Kaliszu są takie, że moglibyśmy ich mieć koło 20. Gdy do Polski dotrze milion lub dwa szczepionek, to okaże się i tak, że będziemy szczepili długimi miesiącami i wejdziemy w rok 2022 lub nawet 2023. Przy tej ilości punktów nie przeprowadzimy masowych szczepień.

Zwiększenie liczby punktów szczepień przyspieszyłoby proces szczepienia, ale spowodowałoby również, że seniorzy nie musieli by jeździć do innych miast. Ponadto miasto mogłoby wykorzystać większą liczbę szczepionek. Według parlamentarzystów, konieczne jest przebudowanie obecnego systemu szczepień i włączenie do jego organizacji samorządów terytorialnych.

– Problemem systemu nie jest tylko brak dostaw szczepionki. Do końca marca ma być ponad 3 mln szczepionek. Problem w tym, że tak duża liczba osób chętnych nie jest w stanie się zarejestrować. Te osób, które zostały zaszczepione w Warszawie poza kolejnością w szpitalu uniwersyteckim, spowodowały, że nagle wszyscy ruszyli masowo zapisywać się na szczepienia komentuje senator Janusz Pęcherz. – Powinniśmy być przygotowani na dużą liczbę dostaw szczepionek, kiedy wprowadzą je na rynek nowe firmy. Rząd powinien mieć takich ekspertów, którzy rzeczywiście będą budzić zaufanie ludzi. Rząd zapewne doszedł do przekonania, że bez samorządów tego nie zrealizuje. Samorządy muszą być włączone do tego systemu. One są gotowe do pomocy, niezależnie od opcji rządzącej – dodaje Janusz Pęcherz.

25 stycznia rozpoczynają się szczepienia osób powyżej 70. roku życia. Według rządowych informacji obecnie ponad 60 proc. Polaków deklaruje gotowość do przyjęcia szczepionki. Jak zaznacza rząd, do końca marca zaszczepionych ma być 3,1 mln osób, ale system który został stworzony pozwoliłby na zaszczepienie ponad 11 mln osób.

Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

Młody łoś zginął na wojewódzkiej „470” w Skarszewie. „Warto zwolnić w rejonach leśnych”

O tym jak niebezpieczne może być spotkanie z dziką zwierzyną przekonał się kierowca, któr…