Niepowodzeniem zakończyły się poszukiwania zaginionego Michała Wojtysia, mieszkańca Kościelnej, który przepadł bez śladu ponad tydzień temu. Starania 110 ochotników i grupy ratowniczo-poszukiwawczej z Ostrowa Wielkopolskiego zakończyły się w niedzielę, 13 stycznia przed godziną 16.00. Przeszukano blisko 12-kilometrowy odcinek wskazany przez wspólne ustalenia najbliższej rodziny i funkcjonariuszy wydziału kryminalnego pleszewskiej komendy.
Obszar poszukiwań, który został stworzony przez ratowników i planistę obejmował blisko 12-kilometrowy odcinek rzeki Prosny i jej brzegów, począwszy od ścisłego centrum miasta do końca Kościelnej Wsi. Podzieleni na trzy grupy ochotnicy przeszukali błotniste nabrzeża, łąki, pola i okoliczne lasy. Nie natrafiono na żadne ślady, mogące świadczyć o miejscu przebywania bądź przemieszczania się 29-latka. To dobra i zarazem zła wiadomość.
Kiedy poszukiwania zostaną wznowione narazie nie wiadomo. Policja poszukuje osób i świadków, którzy w chwili opuszczenia lokalu przez Michała Wojtysia znajdowały się na miejscu zdarzenia, lub mogą dysponować jakimikolwiek informacjami.
Przypomnijmy, że 29-latek zaginał w nocy z soboty na niedzielę, 5/6 stycznia br. w centrum miasta, gdzie widziany był po raz ostatni. Mężczyzna bawił się w jednym z lokali przy ul. Śródmiejskiej, skąd został wyproszony na zewnątrz bez kurtki.