W Czekanowie w powiecie ostrowskim pojawiły się skrajnie obraźliwe i rasistowskie banery rozwieszone na barierkach drogowych oraz ogrodzeniach prywatnych posesji. „Czekanów nie dla ciapatych” — to hasło jawnie dyskryminujące i nawołujące do nienawiści wobec osób o innym pochodzeniu.
Ogromne oburzenie wśród mieszkańców, kierowców oraz lokalnych samorządowców wywołały bannery rozwieszone pod osłoną nocy w miejscowości Czekanów na trasie Kalisz – Ostrów Wielkopolski. Po opublikowaniu przez nas zdjęcia w mediach społecznościowych pojawiły się liczne głosy potępiające prowokacyjne działania, które uderzają w wizerunek obcokrajowców jak i całej miejscowości, ale też takie, które „kibicują i przyklaskują” sprawcy tego aktu.
Reakcja władz i służb
Po publikacji zdjęć banerów na miejsce skierowano patrol policji. Funkcjonariusze prowadzą czynności mające ustalić zarówno autorów banerów, jak i osoby odpowiedzialne za ich rozwieszenie. Jest to zachowanie niedopuszczalne i sprzeczne z prawem. Materiały te zostaną prawdopodobnie poddane analizie pod kątem przestępstwa z art. 256 Kodeksu karnego, dotyczącego publicznego nawoływania do nienawiści.
- niezwłocznie, po otrzymaniu zgłoszeń od mieszkańców dotyczących nielegalnego umieszczenia banerów z treściami dyskryminującymi w Sołectwie Czekanów, służby gminne podjęły natychmiastową interwencję. Materiały zostały usunięte z przestrzeni publicznej, w tym z przydrożnych barierek i znaków drogowych, gdzie nie powinny się znajdować. Podkreślamy, że Urząd Gminy Ostrów Wielkopolski nie wydał zgody na umieszczenie takich banerów i nikt nie kontaktował się z samorządem w tej sprawie – napisał w mediach społecznościowych Dariusz Pryczak – wójt gminy Ostrów Wielkopolski.
Mieszkańcy zszokowani sytuacją
Wielu mieszkańców nie kryje oburzenia i wstydu. Jak mówią, hasła tego typu nie odzwierciedlają postaw lokalnej społeczności. Większość osób uważa, że działania te mają charakter celowej prowokacji i próbują wywołać jakieś niepożądane napięcia społeczne. Niektórzy mieszkańcy sami zdejmowali banery, zanim zrobią to służby.
W tym miejscu warto przypomnieć, że w świetle prawa publiczne prezentowanie treści nawołujących do nienawiści na tle narodowościowym, etnicznym czy rasowym jest przestępstwem. Za takie działania grozi grzywna, ograniczenie wolności, a nawet kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Policja apeluje do mieszkańców o zgłaszanie wszelkich informacji, które mogą pomóc w ustaleniu osób odpowiedzialnych za rozwieszenie banerów.
PZA
