Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu ustalili i zatrzymali 33-letnią kaliszankę, podejrzaną o przywłaszczenie karty płatniczej i dokonywanie przy jej użyciu płatności. Zatrzymana usłyszała już zarzuty w tej sprawie. Grozi jej 10 lat pozbawienia wolności.
Do przywłaszczenia karty bankomatowej przez 33-latkę doszło w marcu ubiegłego roku na terenie jednego z marketów. Następnego dnia, w zaledwie godzinę kobieta użyła aż ośmiokrotnie cudzej karty płacąc zbliżeniowo za zakupy. Trzy kolejne próby płatności okazały się nieudane.
Ustaleniem sprawcy przywłaszczenia karty zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego. Pomocnym w tej sprawie okazał się monitoring, dzięki któremu wytypowano osobę podejrzewaną o dokonanie przestępstwa. Okazało się, że to 33-letnia kaliszanka. Ustalenie jej miejsca pobytu nie było łatwe. Kobieta zmieniła miejsce zamieszkania ponieważ była poszukiwana przez Sąd Rejonowy w Kaliszu w związku z innymi sprawami.
Ostatecznie w marcu tego roku kobieta została zatrzymana i przewieziona do Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. 33-latka odpowie łącznie za 12 czynów – przywłaszczenie karty płatniczej, 8 włamań do systemu bankowego i kradzież pieniędzy oraz 3 usiłowania kradzieży z włamaniem. Za te przestępstwa grozi jej kara 10-lat pozbawienia wolności.
Kaliska policja apeluje do zwolenników płatności elektronicznych o ostrożność. – Przypominamy, aby przy korzystaniu z tego typu płatności właściwie zabezpieczać karty płatnicze, ponieważ ich zgubienie bardzo szybko może zostać wykorzystane przez przestępców. Ważne jest aby na bieżąco kontrolować stan konta a w przypadku pojawienia się w historii transakcji, których nie dokonaliśmy, natychmiast poinformować bank oraz zastrzec swoją kartę. Pamiętajmy również o odebraniu karty z bankomatu, czy terminala po zakończeniu transakcji – podaje mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
PayPass tylko za 50 zł?
Funkcja zbliżeniowa działa niezależnie od kwoty, którą musimy zapłacić, ale powyżej 50 zł musimy podać PIN. Jest to zabezpieczenie także przed złodziejami, którzy bezdotykowo nie będą mogli zapłacić powyżej 50 zł. Mogą jednak wykonywać transakcje bezdotykowe skradzioną kartą do kwoty 50 zł – dowolną ilość razy, chyba że mamy na koncie bankowym ustalony dzienny limit transakcji bezdotykowych. Mimo, że NBP zapewnia, że transakcje wykonywane ze skradzionych kart to jedynie niewielki odsetek fałszywych transakcji, lepiej być przygotowanym i niezależnie od rodzaju skradzionej karty szybko ją zastrzec. Kiedy już karta zostanie zablokowana, za każda transakcję odpowiada bank, więc tak naprawdę wszystko zależy od refleksu naszego i złodzieja.
PayPass a bezpieczeństwo?
Jak się okazuje pierwszeństwo wśród fałszywych transakcji mają oszustwa internetowe. Aby wykonać transakcję w sieci, potrzebujemy najczęściej szeregu informacji: danych kontrahenta, numeru karty i specjalne kodów zabezpieczające. Jednak często podajemy je na niezabezpieczonych stronach, gdzie łatwo je wykraść albo nie będąc świadomymi jesteśmy ofiarami złośliwego oprogramowania. Hakerzy są teraz naprawdę pomysłowi. Oszustwa internetowe stanowią prawie 50% wszystkich fałszywych transakcji. Dlatego niezależnie od tego, jaką kartę mamy – należy zachować wszystkie zasady bezpieczeństwa, nie podawać osobom postronnym kodu PIN czy numeru karty.