Śmieci wysypujący się z koszy, walające się butelki po napojach alkoholowych, powywracane i połamane pojemniki na śmieci czy… zjeżdżalnia wysmarowana od wewnątrz odchodami. Tak wygląda rzeczywistość „Płuc Kalisza” – miejsca, które miało służyć najmłodszym mieszkańcom i ich rodzicom do aktywnego spędzania czasu.
„Płuca Kalisza” miały być miejscem dla miłośników aktywnego wypoczynku. Kaliszanie mogą korzystać tam z boisk do koszykówki, siatkówki plażowej, placu zabaw, siłowni zewnętrznej czy parku do ćwiczeń street workout. Kompleks może służyć mieszkańcom także w miesiącach zimowych – w ramach jednej z inwestycji poszerzono i wyprofilowano zbocze górki saneczkowej i ścieżkę prowadzącą na jej szczyt.
Projekt pod nazwą „Płuca Kalisza” kosztował blisko 500 tysięcy złotych. Inwestycja została zrealizowana w ramach Budżetu Obywatelskiego Miasta Kalisza z 2014 roku i oddana do użytku w maju 2016 roku.
W maju 2020 roku, w ramach kolejnej edycji Budżetu Obywatelskiego Miasta Kalisza i zapewnieniu większego komfortu i bezpieczeństwa mieszkańców „Płuca Kalisza” zostały doświetlone. Inwestycja obejmowała montaż trzech podwójnych słupów oświetleniowych na terenie kompleksu zlokalizowanego u zbiegu ulic Fromborskiej i Tuszyńskiej. Inwestycja kosztowała nieco ponad 33 tysiące złotych.
Niestety nie wszyscy korzystają z tego miejsca zgodnie z jego przeznaczeniem. Wszędobylski bałagan i wysypujące się śmieci z pojemników to niemalże codzienność – piszą nasi czytelnicy. Przy ławkach walają się szklane butelki po piwie, metalowe kapsle, niedopałki papierosów itp. Wnętrze zjeżdżali dla dzieci zostało wysmarowane… odchodami.
PZA / fot. Czytelniczka portalu
Kalisz
15 kwietnia 2022 w 19:11
Taka właśnie jest Kaliska kultura.
Włodek
20 kwietnia 2022 w 13:17
Zapraszam do Ropczyc!