Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali prawo jazdy 27-letniemu motocykliście, który w terenie zabudowanym, przekroczył prędkość o 73 km/h. Kierowca został ukarany mandatem karnym oraz 10 punktami. Do wszystkich uczestników ruchu drogowego apelujemy o rozsądek za kierownicą i przestrzeganie przepisów. Pamiętajmy również, że piękna pogoda nie gwarantuje nam bezpieczeństwa na drodze.
Kierujący jednośladami to szczególna grupa uczestników ruchu, chociażby dlatego, że są bardziej niż kierowcy samochodów narażeni na urazy jakie niesie wypadek czy kolizja. Każdy, kto wsiada na motocykl, powinien sobie uzmysłowić, że wysokie ryzyko utraty życia i zdrowia jest przede wszystkim pochodną niebezpiecznych zachowań na drodze.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu podczas minionego weekendu, monitorowali ruch m.in. na drodze krajowej nr 12. Podczas służby zauważyli motocyklistę, który poruszał się z dużą prędkością. Pomiar wykazał, że rozpędzony jednoślad jechał z prędkością 123 km/h w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do „pięćdziesiątki”.
– Kierowca został zatrzymany do kontroli drogowej. Okazało się, że to 27-letni mieszkaniec Kalisza. Policjanci w związku rażącym przekroczeniem dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym, aż o 73 km/h nałożyli na motocyklistę mandat karny. W związku z wykroczeniem na jego konto wpłynęło również 10 punktów karnych – informuje mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz. – Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami, podmioty uprawnione do kontroli ruchu drogowego informują właściwego starostę, o każdym ujawnionym przypadku rażącego przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym (powyżej 50 km/h). Na podstawie tej informacji starosta wydaje decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy, nadając jej rygor natychmiastowej wykonalności oraz zobowiązuje kierowcę do zwrotu prawa jazdy, o ile dokument ten nie został wcześniej zatrzymany podczas kontroli drogowej – dodaje.
Istotne jest, iż 3-miesięczny okres, na jaki zatrzymywane będzie prawo jazdy, zacznie biec od daty jego faktycznego zatrzymania przez policjanta, a jeżeli czynność ta nie miała miejsca, dopiero od momentu jego zwrotu do właściwego organu – starosty.