Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu ustalili tożsamość kobiety, której ciało wyłowiono w minioną środę z rzeki Prosny przy Wale Piastowskim w Kaliszu. Ta nie posiadała przy sobie żadnych dokumentów. Śledczy ustalają teraz dokładny przebieg i okoliczności zdarzenia.
Przypomnijmy, że do tego tragicznego zdarzenia doszło w środę, 16 czerwca około godziny 11.00. To właśnie wtedy pływający na rzece wioślarze zauważyli dryfujące w wodzie ciało. Mężczyźni niezwłocznie po ujawnieniu zwłok zaczęli krzyczeć do przejeżdżających ścieżką rowerową na Wale Piastowskim cyklistów z prośbą o wezwanie pomocy.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano zastępy Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu oraz zastęp z Ochotniczej Straży Pożarnej Kalisz-Lis. Ratownicy zwodowali łódź i podpłynęli we wskazane przez zgłaszającego miejsce. Strażacy potwierdzili obecność ciała kobiety w rzece bo czym niezwłocznie przetransportowali ją na brzeg, gdzie przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Niestety ta po blisko 20 minutach nie przyniosła skutku. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon.
Funkcjonariusze nie wiedzieli kim jest kobieta, ponieważ ta nie posiadała przy sobie żadnych dokumentów. Niecałe 100 metrów dalej, na brzegu po stronie pola golfowego znaleziono rower oraz paczkę papierosów, które mogły należeć do denatki.
Funkcjonariuszom Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu udało się ustalić tożsamość kobiety. Jak poinformowała nas asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa kaliskiej policji – to 63-letnia mieszkanka Kalisza. Wstępnie wykluczony został udział osób trzecich w zdarzeniu. Decyzją obecnego na miejscu zdarzenia prokuratora ciało zostało zabezpieczone do sekcji, która wskaże bezpośrednią przyczynę śmierci kobiety.
Na chwilę obecną nie wiadomo czy doszło do samobójstwa czy nieszczęśliwego wypadku.
Tragedia w Kaliszu. Z rzeki przy Wale Piastowskim strażacy wyłowili ciało kobiety [FOTO]