Mała wieś Wojków w powiecie sieradzkim być może niedługo stanie się popularna na całą Polskę. Wszystko za sprawą 100-metrowego krzyża, który ma stanąć na terenie zlokalizowanej na tym obszarze parafii. Budowę krzyża poparł nawet burmistrz gminy Błaszki.
Jak czytamy na portalu www.tvn24.pl, pomysł powstania tej konstrukcji nie zrodził się w jego głowie, inicjatywa natomiast nie będzie realizowana na terenach gminnych, ani za publiczne pieniądze. Sam jest skłonny dołożyć swoje prywatne pieniądze do tego projektu. Na temat budowy krzyża nie chce się wypowiadać sam proboszcz, bo jak twierdzi, jeszcze nie ma o czym. Jeśli temat stanie się poważny, chętnie udzieli dodatkowych informacji, ale obecnie woli się powstrzymać od komentarzy.
Pomysł proboszcza nie podoba się wszystkim mieszkańcom z Wojkowa, a jest ich zaledwie 149, i to w dodatku właśnie z datków wiernych ma zostać sfinansowana budowa 100-metrowego krzyża, a przecież w gminie są większe potrzeby niż nowa tak duża konstrukcja. W okolicy monumentalnego krzyża ma powstać stylizowany na średniowieczną wioskę ośrodek rekreacyjny, przeznaczony głównie dla osób niepełnosprawnych oraz dla dzieci wyjeżdżających na tzw. „zielone szkoły”. Dla zobrazowania jak potężna ma to być konstrukcja, figura Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w Świebodzinie mierzy zaledwie 36 metrów wysokości… Niektórzy już żartują, że przy dobrej pogodzie 100-metrowy krzyż widoczny będzie z Kalisza.