31 sierpnia br. prezydent Grzegorz Sapiński wydał zarządzenie dotyczące usunięcia ze składu Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Pani Sylwii Sielickiej, która w składzie ww. komisji zasiadała od samego początku. Powodem jej usunięcia może być fakt, że Sylwia Sielicka będzie kandydowała z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej do Rady Miasta.
– Nieuzasadnione odwołanie Pani Sylwii Sielickiej ze składu Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w sumie nie jest zaskakujące, ponieważ przyzwyczailiśmy się już do tego, że prezydent Grzegorz Sapiński próbuje za pomocą „gumki myszki” kreować od nowa rzeczywistość. Jego zachowanie oceniam jako objaw słabości i narastającej frustracji, bowiem nigdy nie było żadnych przesłanek, aby podjąć taki właśnie krok – mówiła na zwołanej konferencji prasowej Karolina Pawliczak (SLD). – Jak już wspomniałam – nie jestem zdziwiona. To kolejna sytuacja, gdy Grzegorz Sapiński podejmuje decyzje pod wpływem nieracjonalnego impulsu. Domyślamy się, że otrzymał wiadomość, że Sylwia Sielicka będzie kandydowała z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej do Rady Miasta i ta wiadomość, wywołała w nim reakcję odwetową – dodaje.
Według Pawliczak prezydent Sapiński znów działał pod wpływem jakiegoś bodźca. – To byłoby nawet śmieszne, gdyby nie jeden szczegół – on jest prezydentem blisko 100-tysięcznego miasta, a jego nieprzewidywalność i emocjonalne reakcje mające podłoże polityczne, zupełnie dyskredytują go w walce o prezydenturę. Bo co będzie, jeśli kaliszanie nie będą spełniać jego oczekiwań? – pyta K. Pawliczak. Podniesie im podatki? Stworzy kolejne kontrapasy?