Tej zmiany wyczekują z pewnością ci, którzy liczą na lepszą jakość na szpitalnym „talerzu”. Już od września uruchomiona zostanie szpitalna kuchnia. Jej budowa wraz z budową własnej pralni, kosztować będzie blisko 8 milionów złotych. Pieniądze te udało się pozyskać z dotacji przyznanej przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego.
– Daniami z naszej własnej kuchni mamy nadzieję trafić w smakowe gusta Pacjentów, również szpitali z okolic, jeśli wybiorą naszą ofertę. Nad kompozycją szpitalnych posiłków, z uwzględnieniem medycznych zaleceń, czuwać będą oczywiście dietetycy – mówi portalowi Kalisz24 INFO Radosław Kołaciński, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu.
– Obecnie – w czasie przejściowym – korzystamy z usług firmy, która wygrała przetarg na dostarczanie posiłków dla szpitala. To firma, która karmi Pacjentów 240 szpitali w całym kraju, a kuchnia, z której przyjeżdża jedzenie wydaje dziennie około 2 500 posiłków (między innymi do największych szpitali w Łodzi i Zgierzu), a realizowane są na podstawie 32 rodzajów diet szpitalnych weryfikowanych i zatwierdzanych przez dietetyków z „okrąglaka” z 14-dniowym wyprzedzeniem – dodaje Paweł Gawroński, rzecznik kaliskiego szpitala.
Szpital na bieżąco przekazuje uwagi Pacjentów odnośnie serwowanych posiłków. Aby jeszcze bardziej dbać o jakość niebawem do pacjentów trafi ankieta, która pozwoli na podejmowanie przez szpital ewentualnych działań korygujących. Pracownicy na bieżąco pilnują, aby trafiały do osób przebywających i leczących się na oddziałach trafiały ciepłe i świeże potrawy. Regularnie mierzona jest ich temperatura, a dietetycy każdego dnia sprawdzają wyrywkowo nie tylko smak i zapach potraw, ale też kontrolują ich kaloryczność i wartości odżywcze.
Dyrekcja placówki liczy na to, że uruchomienie własnej kuchni w usatysfakcjonuje podopiecznych kulinarnie – choć jak sami zaznaczają – szpitalne jedzenie z definicji musi być lekkostrawne, łagodne w smaku i proste w formie.