Strona główna Aktualności Ostatni dzień Kaliskiego Roweru Miejskiego. Wypożyczyliście go ponad 128 tysięcy razy

Ostatni dzień Kaliskiego Roweru Miejskiego. Wypożyczyliście go ponad 128 tysięcy razy

1
0

Ponad 128 tysięcy razy mieszkańcy Kalisza wypożyczyli w tym roku rowery miejskie. Liczba zarejestrowanych w systemie użytkowników wzrosła w tym sezonie trzykrotnie, z ponad 3 tysięcy do ponad 10 tysięcy. Z Kaliskiego Roweru Miejskiego można korzystać do dzisiaj, czyli do 31 października.

Z danych statystycznych wynika, że średni czas jednego wypożyczenia Kaliskiego Roweru Miejskiego wynosił w tym sezonie 25 minut i 37 sekund. Najchętniej rowery były wypożyczane na stacjach Główny Rynek, Dworzec PKP i Podmiejska/Orlik, a najpopularniejsze trasy to przejażdżki z Dworca PKP do Areny i z powrotem, a także między Areną a stacją Podmiejska/Orlik i między Dworcem PKP i stacją Podmiejska/Orlik.

Kaliski Rower Miejski dorobił się już wiernych użytkowników, a dzięki rozbudowie systemu dołączają też nowe osoby. Więcej stacji to więcej miejsc, w które można rowerem dojechać. Tylko w tym sezonie zarejestrowało się w systemie ponad 7 tysięcy osób, a łączna liczba zarejestrowanych użytkowników przekroczyła 10 tysięcy. Doskonałe wyniki Kaliskiego Roweru Miejskiego to efekt tegorocznej rozbudowy systemu – mówi Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza. – Łącznie, od lipca można w Kaliszu korzystać z 30 stacji rowerowych i 283 rowerów, w tym rowerów familijnych, tandemów i rowerków dziecięcych.

Rowery można było wypożyczać do 31 października do północy. Potem trafią one do magazynu, gdzie przez zimę przejdą szczegółowy przegląd i zostaną poddane niezbędnym naprawom. W przyszłym roku z Kaliskiego Roweru Miejskiego będzie można korzystać od 1 kwietnia.

Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności

Jeden komentarz

  1. Lea

    31 października 2018 w 22:27

    W przyszłym roku liczę na stację przy zalewie Szałe

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

Młody łoś zginął na wojewódzkiej „470” w Skarszewie. „Warto zwolnić w rejonach leśnych”

O tym jak niebezpieczne może być spotkanie z dziką zwierzyną przekonał się kierowca, któr…