Potężny wybuch, słup ognia i dźwięk tłuczonego szkła i giętego metalu obudził w poniedziałek nad ranem mieszkańców nie tylko os. Dobrzec. O godzinie 3.55 nieznani sprawcy wysadzili bankomat zamontowany w ścianie budynku przy ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Mamy relację naocznych świadków zdarzenia.
O sytuacji informowaliśmy już kilka minut po eksplozji bankomatu. Na miejscu błyskawicznie pojawiło się kilkunastu nieumundurowanych funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego, którzy rozpoznali sytuację i wstępnie przesłuchali świadków.
Jak ustalił na miejscu portal Kalisz24 INFO do wysadzenia maszyny wykorzystano butlę z gazem, który wtłoczono do jej wnętrza. Część całego zamieszania widzieli jedni z mieszkańców bloku, z którym i nam udało się porozmawiać. – My już nie spaliśmy. Tak jak każdego dnia słyszeliśmy jakieś głosy osób stojących przy bankomacie, jednak to, co zwróciło naszą uwagę to fakt, że Ci nie mówili po polsku. Nie wiemy co to był za język, ani nie angielski, ani niemiecki. Były trzy osoby ubrane na ciemno, nie wiem czy jedna z nich to nie była przypadkiem kobieta. Mieli przy sobie takie wężyki od gazu. Był ogromny huk i słup ognia który strzelił na trzy metry w kierunku ulicy, wszystko się zatrzęsło.
Wszystko wskazuje na to, że sejf, w którym zamknięte są kasetki z gotówką zostały nienaruszone i sprawcy oddalili się bez łupu. Na miejscu zdarzenia pracuje kilkunastu funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego, grupa pirotechniczna z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu i technik kryminalistyki.