W Sądzie Okręgowym w Kaliszu ruszył proces 57-letniego Sławomira K. z Żydowa koło Kalisza. Prokuratura Rejonowa w Kaliszu oskarża mężczyznę o zabójstwo swojej 81-letniej matki. Powodem zbrodni miały być 2000 zł. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Proces mężczyzny ruszył w środę, 13 września przed Sądem Okręgowym w Kaliszu. Z ustaleń biegłych wynika, że 57-latek był wyjątkowo brutalny. Sławomir K. najpierw miał brutalnie pobić swoją matkę a następnie zabrać jej pieniądze i pojechać „na miasto”. To ustalenia śledczych, którzy teraz oskarżają go o zamordowanie w październiku ubiegłego roku 81-latki.
– W związku z ujawnieniem zwłok 81-letniej kobiety z obrażeniami twarzoczaszki na miejsce udał się prokurator, który z udziałem biegłego lekarza oraz funkcjonariuszy dokonał szczegółowych oględzin miejsca zdarzenia także zlecił zabezpieczenie niezbędnych śladów kryminalistycznych – mówił wówczas portalowi Kalisz24 INFO prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Do wyjaśnienia zatrzymany jest 57-letni mężczyzna – syn kobiety. W organizmie miał 0,5 promila alkoholu. Policjanci i prokurator pracowali na miejscy przez całą noc.
Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Usłyszał akt oskarżenia i zarzuty z art. 148 § 2.2. KK oraz art. 280 § 1 KK. Grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
– Uderzał pokrzywdzoną nieustalonym narzędziem w okolicę klatki piersiowej, zabrał jej pieniądze w kwocie przynajmniej 2 tys. zł a następnie działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia Krystyny K., działając w wyżej opisany sposób spowodował u pokrzywdzonej liczne obrażenia ciała, m.in. w postaci rozległego stłuczenia głowy i twarzy z ranami tłuczonymi, złamania kości twarzoczaszki po stronie lewej, krwawienia podpajęczynówkowego i podtwardówkowego, stłuczenia klatki piersiowej ze złamaniem mostka i licznych żeber ze strony lewej i prawej, rozległych ran płaszczyznowych i powierzchniowych, rozedmy płuc , które doprowadziły do śmierci pokrzywdzonej – odczytał akt oskarżenia prokurator Prokuratury Rejonowej w Kaliszu Rafał Michalak.
Mężczyzna nie przyznał się do zabójstwa 81-latki. Jak zeznawał, pokłócił się z matką i pojechał do Kalisza. Zabrał ze sobą gotówkę w kwocie 2 tys. zł, która jak twierdzi pochodziła z jego emerytury. Później jednak zmienił wersję – że do kłótni jednak nie doszło. W Kaliszu oskarżony przebywał w „knajpach”, a do domu wrócił na wieczór. Wtedy miał zastać matkę martwą za tapczanem i wezwać policję oraz karetkę.
PZAzabójstwo,mo