Dokuczliwy skwar oraz nietypowa pora 95. edycji Kaliszobrania nie przeszkodziły licznej grupie zwolenników tej imprezy stawić się na kolejny spacer krajoznawczy.
A wiódł on m.in. ulicą Kordeckiego. Prowadzący go tradycyjnie dr Piotr Sobolewski opowiadał o mijanych obiektach: szkole podstawowej – tzw. „zerówce”, do której uczęszczali tuż po wojnie uczniowie próbujący nadrobić – niezawinione wszak przez nich – edukacyjne zaległości z okresu okupacji, pierwszym obiekcie przedszkola sióstr Felicjanek znanym później jako siedziba m.in. LOK-u, ciekawym pod względem architektonicznym budynku plebanii i o kolejnych obiektach o oświatowym głównie przeznaczeniu. W jednym z nich, w „pachnącej nowością” Szkole Podstawowej nr 13, ugościł uczestników dyrektor placówki Radosław Szczap, który opowiedział o budowie tego obiektu i bieżącej działalności, oprowadzając przy okazji po niektórych pomieszczeniach swego „królestwa”.
Zaraz potem uczestnicy spaceru złożyli kolejną wizytę – w leżącej nieopodal Książnicy Pedagogicznej im. Alfonsa Parczewskiego. Tam pracowniczka tej instytucji, Pani Henryka Karolewska, opowiedziała z kolei o samej bibliotece, jej patronie i niektórych innych kaliskich społecznikach, m.in. o: Melanii Parczewskiej, Felicji Łączkowskiej, Ignacji Piątkowskiej i Walentym Stanczukowskim. Zaprosiła także do wystawowej części Książnicy. Następnie kaliszobrańcy weszli w uliczkę o adekwatnej do tej pory roku nazwie Zielona i oceniwszy postępy w budowie kaliskiej (największej w kraju) komendy policji oraz wysłuchawszy gawędy o początkach policji popatrzyli sobie jeszcze na zieloną okolicę – staw pozostały po funkcjonującej tu onegdaj cegielni Erharda Peda i – w tle – budynki.