W meczu 12. serii ORLEN Superligi NETLAND MKS Kalisz podejmował ORLEN Wisłę Płock. Spotkanie od pierwszych minut przebiegało pod kontrolą mistrzów Polski, którzy pewnie wygrali 28:41 (12:23).
W sobotnie popołudnie Kalisz Arena ponownie wypełniła się kibicami piłki ręcznej, a wszystko za sprawą starcia NETLAND MKS Kalisz z aktualnym mistrzem Polski – ORLEN Wisłą Płock. Początek meczu dawał nadzieję na emocje: już w 4. minucie wynik otworzył rozgrywający gospodarzy Gracjan Wróbel, jednak niemal natychmiast odpowiedział Zoran Ilic, uruchamiając ofensywny rytm gości.
„Nafciarze” szybko narzucili swoje tempo i po 10 minutach prowadzili już 2:7. Trener Rafał Kuptel zdecydował się wtedy na czas, który na moment uspokoił grę kaliszan. Choć gospodarze zaczęli częściej przedzierać się przez defensywę płocczan, mistrzowie Polski konsekwentnie budowali przewagę. W 20. minucie po trafieniu Michała Daszka na tablicy wyników widniało już 15:5 dla Wisły. Końcówka pierwszej połowy była wyrównana, ale to ekipa z Płocka schodziła na przerwę z solidnym, jedenastobramkowym prowadzeniem – 12:23.
Drugą część spotkania NETLAND MKS rozpoczął z przytupem, zdobywając dwa szybkie trafienia i podrywając publiczność do dopingu. Jednak Wisła odpowiedziała z typową dla siebie pewnością – trzema bramkami z rzędu odzyskała kontrolę. Druga połowa była bardziej zbalansowana, gospodarze walczyli ambitnie, a gra momentami nabierała tempa, które mogło się podobać. Mimo to mistrzowie Polski utrzymywali bezpieczną, dwucyfrową przewagę, a w końcówce powiększyli ją nawet do czternastu bramek.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 28:41 dla ORLEN Wisły Płock, a najlepszym zawodnikiem meczu wybrano Sergeia Kosorotova.
MKS



















