W chwili, gdy właścicielka Fiata Punto szykowała dzieci do przedszkola, na jej zaparkowany pod budynkiem przy ul. Wioślarskiej w Kaliszu samochód runęła potężna ceglana ściana. Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło w środę, 23 maja przed godziną 7.00. Jak mówią mieszkańcy, mury po dawnej kamienicy miał usunąć już kilka lat temu właściciel terenu.
– tutaj każdego dnia biegają i bawią się małe dzieci, pod tą ścianą zostawiają rowery, całe szczęście, że nie stało się to kilka godzin później – mówi portalowi Kalisz24 INFO Pani Ewelina, mieszkanka kamienicy przy ul. Wioślarskiej. – te pozostałości po starej kamienicy miały zniknąć już kilka lat temu, i tak jak nasza kamienica należy do MZBM-u, tak garaż i mur jest już osoby prywatnej. Mąż nie raz już ściągał cegły, które wysuwały się ze ściany – dodaje
Na miejsce zdarzenia dyżurny KM Państwowej Straży Pożarnej zadysponował dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Kaliszu. Teraz został zabezpieczony.