Sytuacja życiowa 54-letniego mieszkańca powiatu kaliskiego zmusiała go do zwrócenia na siebie uwagi i podjęcia desperackiego kroku. W czwartek, przy ul. Górnośląskiej w Kaliszu mężczyzna trzymając w ręku transparent ze zdjęciem swojej zmarłej matki oblał się łatwopalną substancją i groził, że się podpali.
Wszystko działo w czwartek, 10 września ok. godziny 10.40 przy ul. Górnośląskiej w Kaliszu, tuż przy cmentarzu grecko-prawosławnym. Mężczyzna znajdujący się na chodniku wyciągnął z torby pojemnik z łatwopalną cieczą i oblał się nią grożąc, że się podpali. Okazało się, że to 54-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego, Sylwester Ł., który w krótki odstępie czasu stracił oboje rodziców. Mężczyzna o śmierć matki, której wizerunek umieścił na transoarcrnie trzymanym w ręku, obwinia – jak sam powiedział – „układ lakarsko-polityczny” i domagał się rozmowy z parlamentarzystą Prawa i Sprawiedliwości.
– od desperackiego kroku odciągnęli 54-latka funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego, którzy po krótkiej wymianie zdań obezwładnili mężczyznę – informuje portal Kalisz24 INFO asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Mieszkaniec powiatu kaliskiego został zatrzymany i przekazany pod opiekę lekarzy specjalistów. Policyjni technicy zabezpieczyli wszystkie przedmioty należące do mężczyzny.
Jak nieoficlajnie ustalił portal Kalisz24 INFO, sytuacja rodiznna 54-latka dobrze znana się niektórym członkom klubu Prawa i Sprawiedliwości. Ci mieli niejednokrotnie rozmawiać z mężczyzną i pomagać mu w trudnych chwilach.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu, kilku funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Obecni byli także policyjni technicy oraz Katarzyna Socha, prokurator Prokuratury Rejonowej w Kaliszu.