Strona główna Sport Ekipa Dariusza Marca w 25. kolejce trzecioligowych zmagań pokonała rezerwy Pogoni Szczecin 2:1

Ekipa Dariusza Marca w 25. kolejce trzecioligowych zmagań pokonała rezerwy Pogoni Szczecin 2:1

0
0

Sporą dawkę emocji zafundowali kibicom piłkarze KKS-u Kalisz w 25. kolejce trzecioligowych zmagań. Ekipa Dariusza Marca pokonała rezerwy Pogoni Szczecin 2:1, ale zwycięskiego gola gospodarze zdobyli dopiero w doliczonym czasie gry. Katem przyjezdnych okazał się Ivan Vidal Gonzalez.


Fot. Michał Sobczak

Po ostatniej, nie przynoszącej chluby, ligowej porażce w Koszalinie, „trójkolorowi” mieli coś do udowodnienia zarówno sobie jak i kibicom. Mecz z Portowcami był ku temu doskonałą okazją. Udało się ją wykorzystać, ale w okolicznościach, które niejednego kibica przyprawiły o palpitacje serca. Rezerwy szczecińskiej Pogoni postawiły gospodarzom twarde warunki, a ostateczne rozstrzygniecie pojedynku nastąpiło dopiero w doliczonym czasie gry, tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra. Wtedy właśnie piłkę z autu skierował w pole karne Robert Tunkiewicz, a główkową walkę o nią wygrał Mateusz Żebrowski. Odbitą przez niego futbolówkę przejął niepilnowany Ivan Vidal Gonzalez i płaskim uderzeniem z 16. metra trafił do siatki tuż przy krótszym słupku. Zespół i kibiców ogarnęła uzasadniona euforia, a po chwili sędzia zakończył spotkanie.

Hiszpański skrzydłowy wyróżnił się nie tylko w decydującej o wygranej końcówce meczu. Już w 11. minucie mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie. Wtedy również, tyle że  z rzutu rożnego, piłkę zacentrował Robert Tunkiewicz, a golkiper Pogoni miał spore problemy z obroną po strzale głową w wykonaniu Gonzaleza. Minutę później Jędrzej Grobelny był jednak bezradny, bo też i akcja kaliszan godna uznania.  Po wrzutce z autu Tunkiewicza główkowali kolejno Marcin Lis, Mateusz Żytko i ponownie Lis, który w końcu skierował piłkę wprost na głowę Mateusza Żebrowskiego, a ten otworzył wynik spotkania. Owo trafienie mocno podbudowało miejscowych, którzy coraz pewniej poczynali sobie w ofensywie stwarzając kolejne sytuacje bramkowe. W 28. minucie bliski podwyższenia prowadzenia był Hubert Antkowiak, który mógł trafić do pustej siatki, niestety był na spalonym.

Fot. Michał Sobczak

Szansy na drugiego gola szukał też Żebrowski, który najpierw uderzył  niecelnie na dalszy słupek, a potem trafił z główki prosto w bramkarza gości. Tuż przed przerwą doskonałą okazję zmarnował Tunkiewicz, który oko w oko z golkiperem Portowców posłał piłkę obok słupka. Mimo tych nieskutecznych prób wydawało się, że KKS kontroluje spotkanie. Po przerwie nadal przeważał w posiadaniu piłki i podejmował kolejne próby ataku. Niestety po jednej z nich, z 59. minuty, kiedy piłka trafiła w poprzeczkę, goście wyprowadzili kontrę, która zakończyła się wyrównującym golem, a jego autorem był Hubert Turski. Niewiele brakowało, aby w 73. minucie to goście objęli prowadzenie, kiedy po kolejnym kontrataku w sytuacji sam na sam z Adamem Wasilukiem znalazł się Marcel Wędrychowski. Na szczęście kaliski golkiper zachował zimną krew popisując się wspaniałą i co ważne skuteczną obroną.

Fot. Michał Sobczak

Gol zdobyty w 93. minucie przez Iwana Vidala Gonzaleza zapewnił gospodarzom trzy, bardzo cenne ligowe punkty. O kolejne, zespół  Dariusza Marca powalczy 1 maja w Bydgoszczy, z miejscowym Chemikiem. Na stadion przy Łódzkiej wróci w sobotę, 4 maja, by w derbach Wielkopolski zmierzyć się z Górnikiem Konin. Z racji tego, że spotkanie zostało zakwalifikowane jako impreza masowa o podwyższonym ryzyku, nie będzie prowadzona internetowa sprzedaż biletów, a każdy kto zechce zakupić wejściówkę będzie musiał okazać się dowodem tożsamości oraz numerem PESEL. By uniknąć kolejek przy kasach w dniu meczu klub zachęca do nabycia biletów w przedsprzedaży.

– Bilety będzie można nabyć w sekretariacie klubu, w poniedziałek i wtorek, w godzinach 9:00-18:00. Ceny nie ulegają zmianie, wejściówka normalna kosztuje 10 zł, natomiast ulgowa 5 zł – informuje Norbert Gałązka, rzecznik prasowy KKS-u Kalisz.

Fot. Michał Sobczak

25. kolejka III ligi gr. 2, 27.04.2019r., Stadion Miejski w Kaliszu

KKS Kalisz – Pogoń II Szczecin 2:1 (1:0)
1:0 Mateusz Żebrowski 12. min, 1:1 Hubert Turski 59. min, 2:1 Ivan Vidal Gonzalez 90.+3. min.

KKS Kalisz: Adam Wasiluk – Mateusz Żytko, Nikodem Fiedosewicz, Mateusz Żebrowski, Ivan Vidal Gonzalez, Marcin Lis, Robert Tunkiewicz, Patryk Palat, Pavlo Hordiichuk, Hubert Antkowiak, Todor Trayanov.

Pogoń II Szczecin: Jędrzej Grobelny – David Niepsuj, Fabian Pach, Hubert Sadowski, Jarosław Fojut, Stanisław Wawrzynowicz, Marcel Wędrychowski, Maciej Żurawski, Hubert Turski, Kacper Kozłowski, Oskar Kalenik.

Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

Znamy półfinalistów Final Four ORLEN Pucharu Polski! Turniej już od 3 do 5 maja w Kaliszu!

KPR Gminy Kobierzyce, KGHM MKS Zagłębie Lubin, Młyny Stoisław Koszalin oraz MKS FunFl…