Strona główna Aktualności Główny Rynek. Nowe zadaszenie nad kaliskim zabytkiem pochłonie blisko 180 tys. złotych

Główny Rynek. Nowe zadaszenie nad kaliskim zabytkiem pochłonie blisko 180 tys. złotych

0
0

Studnia, dziura, „dziurella”, rząpie, kanał i wiele innych nazw posiada obiekt, który odkryto na Głównym Rynku w 2016 roku podczas prac archeologicznych. Został on wpisany do rejestru zabytków i, mimo licznych protestów mieszkańców, władze miasta nie zdecydowały się na zasypanie znaleziska. Teraz zyska ono kolejną wersję „czapki”. Do tej pory na zabezpieczenie „dziurelli” wydano przeszło 600 tysięcy złotych.

Płaski, metalowy dach zamiast namiotu. Właśnie tak już niebawem będzie przykryta kaliska „dziurella”. Od kilku dni trwają prace nad nowym zadaszeniem zabytku znajdującego się na samym środku Głównego Rynku w Kaliszu. Na ten cel wydana zostanie kwota… 180 tysięcy złotych z miejskiego budżetu. Wiadomo, że dach ma być pokryty sztuczną trawą. Zainstalowane jest już ożebrowanie pokrycia. Budowa ma trwać do 22 maja.

– To będzie mniej inwazyjne rozwiązanie. Zostanie zlikwidowane ogrodzenie, a sam zabytek będzie przykrytym, ale otwartym elementem. Na tym zadaszeniu będzie można usiąść, bezpiecznie na nie wejść. Jest tak zaprojektowane, żeby móc korzystać z tej przestrzeni wokół mówi Dagmara Pokorska z Wydziału Rozbudowy Miasta.

Nielubiany przez kaliszan zabytek pochłonął już przeszło 600 tysięcy złotych; tyle kosztowały prace konserwatorskie i tymczasowe – przez ostatni rok -przykrycie zieloną plandeką na skośnym stelażu. Zadaszenie to wymóg konserwatora zabytków, by uchronić osiemnastowieczną studnię przed niszczeniem.

 

Wczytaj więcej powiązanych artykułów
Wczytaj więcej Aktualności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również

Młody łoś zginął na wojewódzkiej „470” w Skarszewie. „Warto zwolnić w rejonach leśnych”

O tym jak niebezpieczne może być spotkanie z dziką zwierzyną przekonał się kierowca, któr…