Łuna widoczna w kilku kilometrów i silne zadymienie w środku lasu. To prawdopodobne podpalenie suchego jak pieprz poszycia leśnego i młodych drzew w miejscowości Zajączki w gm. Brzeziny pod Kaliszem.
W niedzielę, 8 września przed godziną 23.00 do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu wpłynęła informacja, że w miejscowości Zajączki w podkaliskiej gminie Brzeziny pali się poszycie leśne i pojedyncze drzewa, w dwóch oddalonych od siebie miejscach, na około 55 arach.
- Działania straży polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia oraz podaniu 6 prądów wody w natarciu na palące się poszycie leśne i pojedyncze drzewa. Jednocześnie przy stawie w miejscowości Brzeziny zorganizowano punkt czerpania wody, skąd woda była dowożona do cysterny, która służyła jako bufor wodny. Pożar udało się zlokalizować szybko, ale z uwagi na porę nocną, zgromadzoną dużą ilość ściółki na podłożu i drzewostan – młodnik, oraz niesprzyjające ukształtowanie terenu, dogaszanie trwało do wczesnych godzin porannych – przekazuje portalowi Kalisz24 INFO mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy KM Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Teren działań został oświetlony masztami oświetleniowymi. W trakcie działań na miejscu pracowała wzmożona ilość zastępów Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej jak na obszar pożaru, ze względu na trudną dostępność do wody, jak i niskie ciśnienie w hydrantach.
Po kilku godzinach pożar ugaszono, a miejsce zdarzenia przekazano właścicielowi.
Sprawę wyjaśnia kaliska policja.
PZA