Interwencja łowców pedofilów wobec 49-letniego strażaka z OSP w powiecie kaliskim. Mężczyzna przez kilka miesięcy miał korespondować w sieci z 11-latką. Macierzysta jednostka podejrzanego wydała oświadczenie.
Do bulwersującego zdarzenia doszło w sobotę, 15 listopada na terenie powiatu kaliskiego. Grupa tzw. „łowców pedofilów” przeprowadziła nagraną interwencję wobec mężczyzny, który – według ich ustaleń – miał prowadzić korespondencję o charakterze seksualnym z osobą podającą się za nieletnią. Mężczyzna okazał się czynnym strażakiem Ochotniczej Straży Pożarnej z jednostki OSP Janków Pierwszy.
Nagranie z zatrzymania mężczyzny było transmitowane w sieci i zaczęło szeroko krążyć w mediach społecznościowych, wywołując duże poruszenie wśród mieszkańców gminy i całego regionu. Na materiale widać moment, w którym działacze grupy konfrontują strażaka z treścią rozmów prowadzonych w komunikatorze. Następnie na miejsce wezwano patrol policji, który przejął sprawę do dalszego postępowania.
Oświadczenie OSP Janków Pierwszy
W związku z pojawiającymi się informacjami i licznymi komentarzami w sieci, Zarząd OSP Janków Pierwszy wydał oficjalne oświadczenie. Podkreślono w nim, że jednostka stanowczo odcina się od zachowań, które zostały przypisane strażakowi biorącemu udział w zdarzeniu:
„OSP Janków Pierwszy nie akceptuje i nigdy nie będzie akceptować jakichkolwiek działań naruszających prawo czy godzących w dobro małoletnich. Osoba, której dotyczą publikowane nagrania, została natychmiast odsunięta od obowiązków w naszej jednostce do czasu całkowitego wyjaśnienia sprawy przez organy ścigania.”
W oświadczeniu dodano również, że straż pożarna – zarówno zawodowa, jak i ochotnicza – opiera swoje działania na zaufaniu społecznym, dlatego każda sytuacja podważająca ten fundament musi spotkać się z natychmiastową reakcją.
Sprawą zajmuje się policja
Jak ustaliliśmy, materiały zebrane przez grupę „łowców” wraz z nagraniem interwencji zostały przekazane funkcjonariuszom. Policja prowadzi czynności w kierunku podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 200a Kodeksu karnego, dotyczącego nawiązywania kontaktu z małoletnim w celach pedofilskich. Na obecnym etapie śledczy nie udzielają szczegółowych informacji, zasłaniając się dobrem postępowania oraz koniecznością weryfikacji zabezpieczonych materiałów.
Po wzbudzeniu zaufania u dziewczynki zaczął poruszać tematy seksualne, pytał m.in. o jej piersi. W dalszej korespondencji prosił dziecko o wysłanie mu jej nagich zdjęć, sam wysyłał kilkukrotnie filmy ze swoim udziałem, czy to będąc nago w wannie czy podczas masturbacji.
Mieszkańcy w szoku
Sprawa wstrząsnęła lokalną społecznością. Strażacy ochotnicy od lat cieszą się ogromnym społecznym zaufaniem, a wiele jednostek – również ta z Jankowa Pierwszego – aktywnie uczestniczy w życiu gminy, akcjach ratowniczych, wydarzeniach edukacyjnych i inicjatywach na rzecz mieszkańców.
Tym bardziej – jak podkreślają internauci – sytuacja budzi duże emocje i obawy. Jednostka OSP apeluje jednak, aby nie kierować hejtu wobec pozostałych strażaków, którzy nie mają związku ze sprawą.
To policja i prokuratura zdecydują o dalszych krokach prawnych. Od ich ustaleń zależy, czy wobec strażaka zostaną postawione zarzuty, a także — jakie konsekwencje poniesie w strukturach OSP.
PZA
















