Są nowe fakty i ustalenia portalu Kalisz24 INFO ws. czwartkowej akcji policji na ul. Podmiejskiej w Kaliszu. Doszło tam do nieudanej próby obywatelskiego zatrzymania kierowcy Hondy, który porzucił swój pojazd na środku drogi i uciekł . Jak ustalił nasz dziennikarz za kierownicą SUV-a miał siedzieć komendant KM Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Przypomnijmy, że do niebezpiecznej sytuacji – a konkretnie próbie zatrzymania obywatelskiego pijanego kierowcy – doszło w czwartek, 21 kwietnia przed rondem Westerplatte, o czym informowaliśmy i pisaliśmy TUTAJ. Policji jeszcze tego samego dnia udało się zatrzymać mężczyznę, który mógł kierować porzuconą Hondą.
– wczoraj około godziny 18.00 funkcjonariusze Wydziału Prewencji i Profilaktyki Społecznej zatrzymali na terenie miasta 39-letniego mężczyznę odpowiadającego rysopisem kierowcy, który porzucił swój pojazd na ulicy Podmiejskiej w Kaliszu i oddalił się w nieznanym kierunku – informuje portal Kalisz24 INFO podkomisarz Monika Rataj z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Mężczyzna w chwili zatrzymania miał w organizmie półtora promila alkoholu. Została od niego pobrana także krew do dalszych badań.
Jak ustalił portal Kalisz24 INFO za kierownicą auta siedział… komendant Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu. I choć pełni on funkcję publiczną policja nie przedstawia zatrzymanego z imienia i nazwiska. Oficer prasowy KM Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu, st. kpt. Szymon Zieliński odsyła po szczegóły do rzecznika Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu.
Dziennikarz, lekarz, polityk, policjant czy strażak. To jaką kto pełni funkcję nie ma żadnego znaczenia i w żadnym wypadku nie usprawiedliwia tak rażącego zachowania. Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagraża nie tylko samemu kierowcy ale przede wszystkim pieszym i innym uczestnikom roku drogowego!
– Na chwilę obecną, decyzją Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, który opiera się na doniesieniach medialnych – a te są bardzo poważne – odsunął z dniem dzisiejszym od pełnienia obowiązków Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu. Zadania przejął jego zastępca. Trwa szczegółowe wyjaśnianie sprawy, jednak zaznaczamy, że potępiamy i nie ma zgody na takie zachowania. Strażakiem, a zwłaszcza komendantem jest się cały czas. To my niesiemy pomoc, a nie stwarzamy sytuacje realnie zagrażające innym – przekazuje nam bryg. Sławomir Brandt, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.