Drugi w sportowej karierze pojedynek w zawodowym MMA ma na koncie Norbert Wątrobski. Reprezentant MMA Tornado Kalisz stoczył bardzo dobrą walkę podczas odbywającej się w stolicy gali MMA WCA Fight Night IV.
W przedostatniej walce wieczoru, w kategorii 77 kg, kaliszanin zmierzył się z reprezentantem gospodarzy Maciejem Mackiewiczem z Berkut WCA Fight Team. Po trzech pięciominutowych rundach, decyzją sędziów, walkę wygrał reprezentant Warszawskiego Centrum Atletyki, ale zwycięstwo nie przyszło łatwo. Reprezentant kaliskiego Tornado, choć był sporo lżejszy i 18 cm niższy od swojego rywala, postawił twarde warunki.
– Aż przez czternaście minut z trwającego kwadrans pojedynku walka toczyło się w parterze, choć głównym argumentem Wątrobskiego w MMA jest jego kickboxing. Norbert jednak na tyle poprawił już w klubie swoje defensywne brazylijskie jiu jitsu, że pomimo dozwolonych w tej walce, bardzo destrukcyjnych łokci (również w parterze) wybronił się przed większym rywalem, mając także swoje próby poddań. Była to zresztą jedyna walka MMA podczas tej gali, która trwała trzy pełne zakontraktowane pięciominutowe rundy, inne pojedynki rozstrzygnięte zostały przed czasem. Warto też dodać, że Norbert zdecydował się na tę walkę na dwa tygodnie przed galą, w miejsce innego kontuzjowanego zawodnika MMA Tornado Kalisz, Grzegorza Dopieralskiego, więc tym bardziej jego postawa zasługuje na duże uznanie – informuję trener Marcin Małecki.
Warszawska gala była mocno obsadzona i miała też zacne audytorium. W pierwszych rzędach kibicowali zawodnikom aktorzy, celebryci, właściciele i gwiazdy organizacji KSW, m.in. Mariusz Pudzianowski, Damian Janikowski, zawodnicy amerykańskiego UFC: Jan Błachowicz i Daniel Omieliańczuk, czy bokser Artur Szpilka.