W chwili obecnej miasto Kalisz ma w swoich zasobach 257 pustostanów do remontu. Radni Klubu Polska 2050 – Eskan Darwich i Magdalena Walczak – dostrzegają problem mieszkaniowy w mieście i proponują jego rozwiązanie.
Obecnie w kolejce na przyznanie lokalu mieszkalnego oczekuje 700 osób. Miasto łącznie wydaje czterdzieści skierowań. Polska 2050 dostrzega wyjście z tej patowej sytuacji. Jest nim przeznaczenie w corocznym budżecie 3 proc. wydatków majątkowych na remonty pustostanów. Radny Eskan Darwich podczas Komisji Rodziny, Zdrowia i Polityki Społecznej Rady Miasta Kalisza złożył wniosek o udostępnienie wszystkich danych przez miasto dotyczących lokalizacji i stanu mieszczących się w Kaliszu pustostanów.
– Jest to ponad 10 780 m2. To dosyć duża liczba. Widzimy, że miasto nie inwestuje w swoich kamienicach, dlatego chcieliśmy zwrócić uwagę na ten aspekt. Obliczyłem, że średnio koszty remontu m2 mieszkania to 1500 zł. Miasto musiałoby wydać na ten cel około 17 mln zł by doprowadzić te mieszkania do stanu użytkowania. Z moich informacji wynika, że miasto remontuje rocznie około 350 m2 pustostanów. Obliczyłem, że potrwa 30 lat doprowadzenie pustostanów do stanu używalności – mówił E. Darwich.
Jak zauważyli radni Klubu Polska 2050, żeby wszystkie osoby znajdujące się na liście dostały skierowania do mieszkań komunalnych, potrzeba przynajmniej 20 lat. Według nich to zbyt długo, stąd też uważają, że 3 proc. wydatków majątkowych da minimum 3 mln zł. Do tego należy doliczyć jeszcze środki własne MZBM oraz programy rządowe. Jeśli Miasto Kalisz zdecydowałoby się na ten kierunek działań, wówczas problem można rozwiązać w ciągu jednej kadencji.
Radni Klubu Polska 2050 zarzucają również, że w mieście dużą uwagę poświęca się polepszeniu infrastruktury drogowej, natomiast pomija się inne kwestie, jakim jest bez wątpienia budownictwo społeczne.
– Zapewnienie lokalu socjalnego jest obowiązkiem miasta. W wyrokach w sprawach eksmisyjnych z lokali, sąd bada z urzędu czy osoby spełniają warunki do przyznania im lokalu. jeżeli zadecyduje, że taki lokal socjalny przysługuje, to miasto jest zobowiązane taki lokal zapewnić. W sytuacji kiedy go nie zapewnia przez długi czas, właściciel mieszkania może ubiegać się o odszkodowanie od miasta w wysokości czynszu, które uzyskiwałby właściciel kiedy ten lokal by wynajął – mówiła radna Magdalena Walczak.
Warto zaznaczyć, że w swojej niemal pięcioletniej kadencji prezydent Kalisza Krystian Kinastowski oddał – dosłownie przed chwilą – zaledwie 28 mieszkań TBS’u, kiedy w latach 2003-2014 za rządów Janusza Pęcherza wybudowano łącznie ponad 1000 lokali mieszkalnych.
HC