W letnich meczach kontrolnych KKS Kalisz ma na koncie komplet zwycięstw. W minioną sobotę, w trzecim z kolei sparingu, podopieczni Ryszarda Wieczorka ograli na wyjeździe drugoligową Elanę Toruń 2:1.
Od początku spotkania, sztab szkoleniowy “Trójkolorowych” testował różne rozwiązania taktyczne. Kaliski zespół często wychodził wysokim pressingiem, chcąc wymusić na rywalu popełnienie błędu. To jednak ekipa z Torunia miała w pierwszym kwadransie więcej okazji bramkowych, ale pewnie grająca kaliska defensywa skutecznie udaremniała wszelkie groźne próby strzeleckie torunian. W 17. minucie stojący na straży kaliskiej bramki zawodnik testowany, wybronił trudne uderzenie z rzutu wolnego wybijając piłkę poza boisko.
W 24. minucie groźną akcję rywali zatrzymał testowany obrońca KKS-u. Z kolei dwie minuty później bliscy zdobycia gola byli przyjezdni, gdy w wyniku kontrataku piłkę z własnej połowy wyprowadził Andrzej Kaszuba. Jego strzał okazał się jednak niecelny. Pod koniec pierwszej połowy zespół Elany oddał inicjatywę, a „Trójkolorowi” atakiem pozycyjnym próbowali szukać szans na przełamanie wyniku. Mimo to do przerwy bramki nie padły.
Druga połowa rozpoczęła się pod dyktando KKS-u, a zdobycie bramki wydawała się tylko kwestią czasu. W 52. minucie mocny i trudny do obrony strzał z 18. metra oddał Andrzej Kaszuba, ale golkiper gospodarzy uchronił swój zespół przed utratą gola. Minutę później przed szansą stanął Michał Borecki, ale i jego zamiary dobrze wyczuł toruński bramkarz.
W 56. minucie piękną obroną popisał się z kolei Kamil Kosut, który w przerwie zmienił testowanego bramkarza kaliszan, a kwadrans po wejściu na boisko zatrzymał mocny, plasowany strzał gospodarzy z rzutu wolnego.
W 63. minucie kakaesiacy dopięli wreszcie swego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, pięknym uderzeniem głową wynik spotkania otworzył Mateusz Gawlik. Na tym jednak kaliszanie nie poprzestali. W 83. minucie, wykorzystując błąd zawodników Elany, piłkę przejęła kaliska linia pomocy podając ją do znajdującego się na połowie przeciwnika Sebastiana Kaczyńskiego.
Pozyskany z Górnika Konina ofensywny zawodnik minął dwóch przeciwników, pomknął samotnie w stronę bramki i strzałem z 11. metra w długi róg podwyższył prowadzenie na 2:0. Honorową bramkę gospodarze zdobyli trzy minuty później. Mateusz Stryjewski, otrzymał górne, prostopadłe podanie i z pierwszego kontaktu przelobował Kamila Kosuta. Była to jedyna odpowiedź gospodarzy, do końca meczu wynik nie uległ zmianie.
Dla podopiecznych Ryszarda Wieczorka był to trzeci sparing w letnim okresie przygotowawczym i zarazem trzecie zwycięstwo. Wcześniej kaliszanie ograli Sokoła Aleksandrów Łódzki i Pogoń Nowe Skalmierzyce. Wygrana z Elaną cieszy podwójnie, bowiem trener Wieczorek, z różnych przyczyn, nie mógł w sobotę skorzystać z pięciu zawodników: Roberta Tunkiewicza, Mateusza Żebrowskiego, Mateusza Mączyńskiego, Pawła Łydkowskiego oraz Daniela Kamińskiego.
źródło UM / fot. Norbert Gałązka
Sparing nr 3, 20.07.2019, Stadion Miejski w Toruniu / Elana Toruń – KKS Kalisz 1:2 (0:0)
0:1 Mateusz Gawlik 63. min, 0:2 Sebastian Kaczyński 83. min, 1:2 Mateusz Stryjewski 86. min.
KKS Kalisz: zawodnik testowany (46. Kamil Kosut) – zawodnik testowany (46. Damian Ślesicki), Mateusz Żytko (75. Kacper Górski), Kacper Górski (46. Mateusz Gawlik), Marcin Radzewicz (85. zawodnik testowany), Sebastian Kaczyński (46. Daniel Stanclik), Adrian Łuszkiewicz, Andrzej Kaszuba (80. Damian Poliński), Damian Poliński (46. zawodnik testowany), Michał Borecki, Andrzej Trubeha (75. Sebastian Kaczyński).
