Ponad 240 krzewów konopi indyjskich zabezpieczyli policjanci z Wydziału Prewencji i Profilaktyki Społecznej. Rośliny rosły na plantacji, którą „opiekował się” 15-letni kaliszanin. Z zabezpieczonych krzewów mogło powstać 5300 porcji narkotyków. Nastolatek usłyszał już zarzut popełnienia czynu karalnego. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Podczas legitymowania dwójki nieletnich, policjanci zwrócili uwagę na dziwne zachowanie 15-latka, który był bardzo pobudzony i unikał kontaktu wzrokowego. Funkcjonariusze mieli podejrzenia, że nastolatek może być pod wpływem środków odurzających. Ich przypuszczenia potwierdził dodatni wynik testu narkotykowego.
– Policjanci szybko ustalili, gdzie nastolatek zaopatrywał się w substancje odurzające. Okazało się, że sam uprawiał marihuanę. Pielęgnowane przez niego rośliny rosły na polu uprawnym i pobliskim wale przeciwpowodziowym. Funkcjonariusze łącznie zabezpieczyli 241 krzewów konopi w różnych fazach rozwoju. Z tej ilości zabezpieczonych roślin można uzyskać ponad 5 kg marihuany o szacunkowej wartości 200 tys. złotych – informuje portal Kalisz24 INFO aps. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa kaliskiej komendy. – Na obszarze, gdzie rosły krzewy przeprowadzono dokładne oględziny terenu z udziałem technika kryminalistyki. Zabezpieczone rośliny trafią do badań laboratoryjnych.
Z tej ilości zabezpieczonych roślin można by uzyskać ponad 5300 porcji gotowego narkotyku o szacunkowej, czarnorynkowej wartość 200 tys. złotych. 15-latek usłyszał już zarzut popełnienia czynu karalnego w tej sprawie. Odpowie za uprawę konopi. O jego dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.