Do zdarzenia doszło w sobotę, 10 marca przed godziną 19.00 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Ociążu. Doszło tam do zderzenia małego Fiata Cinquecento z kilkuset tonowym pociągiem typy „Feniks”. Jak się okazało, 60-letni kierowca osobówki wyszedł z tego „spotkania” bez żadnych obrażeń, natomiast badanie stanu trzeźwości dało wynik 1,1 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna prawdopodobnie wyszedł z pracy i kierował się w stronę domu. Przemieszczając się drogą gruntową do niestrzeżonego przejazdu kolejowego zauważył, że od strony Kalisza nadjeżdża pociąg. Kierowca małego Fiata zatrzymał się, jednak przód jego pojazdu zbyt mocno wystawał na torowisko. Doszło do mocnego zderzenia, które wyrwało z pojazdu silnik i odrzuciło go kilkanaście metrów dalej.
60-latek został lekko poturbowany jednak opuścił rozbity pojazd o własnych siłach jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych. Po przybyciu na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego został przewieziony do szpitala na badania. Pasażerowie pociągu regionalnego przesiedli się do podstawionego Intercity jadącego w kierunku Wrocławia. Sprawca odpowie teraz za dwa wykroczenia – spowodowanie kolizji oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Przypomnijmy, że prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które ponosi się odpowiedzialność karną na podstawie art. 178a k.k. Zgodnie z tym przepisem, za popełnienie omawianego przestępstwa grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do lat 2.