Policjanci z kaliskiej drogówki zatrzymali kolejne prawo jazdy za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym. Tym razem dokument stracił 18-latek, który pędził przez Kalisz z prędkością 137 km/h.
Po okresie świąt nadchodzi czas sylwestrowych zabaw i związanych z tym wyjazdów. Tym samym na drogach cały czas panuje zwiększone natężenie ruchu. Niestety i w tym okresie na drogach pojawiają kierowcy, którzy za nic mający bezpieczeństwo swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego. Na ich „wyczyny” za kierownicą nie pozostają obojętni kaliscy policjanci, którzy codziennie patrolują drogi na terenie miasta i powiatu kaliskiego.
Przecenianie własnych umiejętności, brawura za kierownicą oraz nadmierna prędkość, to jedne z przyczyn tragedii na drogach. Najlepiej wiedzą o tym funkcjonariusze z drogówki, którzy podczas swoich służb często prowadzą czynności na miejscu poważnych w skutkach wypadków drogowych.
– Od wprowadzenia przepisów, zaostrzających sankcje wobec kierujących pojazdami, którzy popełnią najcięższe z naruszeń w ruchu drogowym minęło już ponad 3,5 roku. Niestety wciąż zdarzają się osoby, które o tym zapominają lub świadomie lekceważą obowiązujące normy. Świadczą o tym kolejne zatrzymane prawa jazdy, za przekroczenia prędkości dopuszczalnej w obszarze zabudowanym – informuje mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
– Jedną z ostatnich osób, która rażąco zlekceważyła przepisy był 18-latek zatrzymany do kontroli w nocy, na ulicy Łódzkiej w Kaliszu. Kierowca audi przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Urządzenie pomiarowe wykazało, że poruszał się z prędkością… 137 km/h. Policjanci oprócz zatrzymania dokumentu uprawniającego do kierowania pojazdami, nałożyli na 18-latka mandat oraz punkty karne – dodaje policjantka.
Mieszkaniec powiatu sieradzkiego, będzie mógł wsiąść za kierownicę auta dopiero za trzy miesiące.