Zarządzenie w tej sprawie jeszcze się nie ukazało, ale już wiemy, że w ostatnich dniach Prezydent odwołał ze składu Komisji Mieszkaniowej Tomasza Grudnickiego (SLD) – Przewodniczącego oraz jego Zastępcę – Sławomira Lasieckiego (PiS). Komisja Mieszkaniowa, licząca dotąd 19 osób powołana została Zarządzeniem Prezydenta w styczniu 2015 roku. Przypomnijmy, że Komisja Mieszkaniowa opiniuje dla Prezydenta wnioski ubiegających się o mieszkania komunalne oraz wszystkie sprawy, które takiej opinii wymagają.
Zapytaliśmy Pana Tomasza Grudnickiego o szczegóły jego odwołania.
– W poniedziałek zadzwonił do mnie Wiceprezydent Rogoziński z pytaniem czy wiem, że Prezydent podjął decyzję o odwołaniach i jeżeli chcę, to mogę przyjść na posiedzenie, które on organizuje w najbliższą środę. Odpowiedziałem, że nie przyjdę, biorąc pod uwagę formę i styl samego odwołania. Przyznam, że myślałem, iż Prezydent zaprosi nas do gabinetu aby za te kilka lat pracy podziękować ale nic takiego nie miało miejsca, jest to trochę przykre, choć Prezydent właściwie przyzwyczaił nas do takiej formuły działania.
– Czy traktuje Pan ten gest jako polityczną zemstę Pana Prezydenta, czy jakiś odwet?
– Nie wiem co o tym myśleć, jestem zaskoczony, bo Komisja działała bez zarzutów, przeprowadziliśmy ponad 700 wizji lokalowych i blisko 150 posiedzeń. Mieliśmy już zaplanowane działania do końca kadencji a dezorganizowanie tak intensywnej pracy w trakcie jej trwania obawiam się, że może odbyć się z niekorzyścią dla mieszkańców i jest to moje jedyne zmartwienie. Pan Prezydent nie znalazł uzasadnienia do odwołania mnie, stąd mogę przypuszczać, że jest to zemsta polityczna, bowiem Komisja i ja osobiście ściśle i bardzo merytorycznie współpracowaliśmy z Wiceprezydent Karoliną Pawliczak. Ocenę tych niezrozumiałych ruchów Prezydenta pozostawiam mieszkańcom, którzy i tak już niebawem będą głosować w kolejnych wyborach samorządowy.
Na stanowisko przewodniczącego powołana została dotychczasowa wiceprzewodnicząca Komisji – Beata Szulc.
