W środę, 22 lipca o godz. 10.00 pod Urzędem Gminy w Blizanowie odbędzie protest trzech wsi – Brudzew, Brudzewek i Korab w powiecie kaliskim. Ich mieszkańcy sprzeciwiają się budowie gigantycznej fermy drobiu w sąsiedztwie ich domów, która zniszczy unikalny ekosystem i znacznie utrudni ich życie.
Mieszkańcy podkaliskiej gminy Blizanów nie chcą budowy gigantycznej fermy drobiu w pobliskim Brudzewie. W najbliższą środę w tej sprawie mieszkańcy okolicznych wsi planują protest przed urzędem gminy w Blizanowie. W ten właśnie sposób chcą wyrazić swoje obawy wobec realizacji inwestycji, która rocznie mogłaby „wyprodukować” około 10 000 000 sztuk drobiu.
– Wiek, miejsce zamieszkania, poglądy polityczne nie mają znaczenia, gdyż mile widziani będą wszyscy którym na sercu leży zachowanie nieskażonych ekosystemów i krajobrazów, a także dobro własne, swoich dzieci i wnuków – czytamy na stronie Towarzystwa Ekologicznego Puszczy Pyzdrskiej. – Liczymy iż stawią się Państwo licznie, całymi rodzinami, i pokażą włodarzom gminy do czego zostali powołani, i kto tak naprawdę gminą rządzi. Weźcie ze sobą flagi Polskie i Unijne, własnoręcznie przygotowane plakaty, gwizdki, syreny i co tylko nieposkromiona fantazja wam podsunie. Liczymy też na liczny odział dzieci i młodzieży, bo to przecież będzie ich świat, kiedy nas zabraknie i to im przyjdzie żyć w środowisku zdegradowanym przez inwestycje podobne do tej planowanej w Brudzewie.
Na terenie inwestycji znajduje się także główny korytarz ekologiczny, który zapewnia bezpieczną migracje zwierząt i roślin – Inwestycja zabrałaby ponad połowę szerokości korytarza ekologicznego – tłumaczy prezes Towarzystwa Ekologicznego Puszcza Pyzdrska dodając, że jest zaskoczony działaniem urzędników z wydziałów środowiska, którzy nie widzą problemu w zajęciu przez fermę drobiu znacznej części korytarza.
Nie zamierzają bezczynnie przyglądać się budowie gigantycznej fermy. Zebrano kilkaset podpisów pod listem protestacyjnym do Rady Gminy Blizanów. – Sąsiedztwo przemysłowej hodowli drobiu skazuje nas – kilkuset mieszkańców wsi Brudzew, Korab oraz Lipe na życie w nieustannym smrodzie i hałasie. Dotąd ograniczony ruch na wiejskich drogach będzie zwielokrotniony za sprawą intensywnego transportu do tej fabryki mięsa. Nie jest też bez znaczenia fakt, że spadną ceny nieruchomości w rejonie naszych miejscowości. Nikt przecież nie chce mieszkać w fetorze i przy drogach rozjeżdżanych przez dziesiątki tirów – czytamy w piśmie.