Mieszkańcy budynków wielorodzinnych u zbiegu ul. Legionów i Nowego Światu w Kaliszu uskarżają się na smród i gęsty dym wydobywający się z kominów domów w rejonie skrzyżowania. Straż Miejska odnotowała już kilkadziesiąt zgłoszeń.
Straż Miejska szczególnie w ostatnim czasie otrzymuje dużo zgłoszeń o możliwym spalaniu odpadów i dużym zadymieniu z kominów. Funkcjonariusze każdorazowo udają się na miejsce i dokonują kontroli spalania w piecach, jednak jak się okazuje, rzadko przyczyną zadymienia jest spalanie odpadów – w znacznej większości przypadków spowodowane jest to nieumiejętnym paleniem w piecu.
– Te piece odpalane od góry nie kopcą, jednak nie każdy piec można w taki sposób odpalić. Wciąż jest wiele osób, które są w posiadaniu pieców odpalanych od dołu. W obawie przed zgłoszeniami o zatruwaniu powietrza, właściciele uruchamiają je dopiero w środku nocy. Mimo to nie da się uniknąć zapachu, jaki wydobywa się w pierwszej fazie spalania chociażby węgla. Powodem tego jest m.in. brak przystosowania pieca do danego rodzaju paliwa, zła jakość węgla czy mokre drewno – informuje Straż Miejska Kalisza. – W tym temacie współpracujemy także z Powiatowym Inspektoratem Nadzoru Budowlanego, który dokonuje kontroli stanu technicznego przewodów kominowych.
W okresie od 1 stycznia do 16 lutego bieżącego roku do dyżurnego Straży Miejskiej Kalisza wpłynęło 47 zgłoszeń z czego sporządzono 40 protokołów zadymień z przeprowadzonych kontroli, gdzie zalecono wymianę pieca. 41 zgłoszeń okazało się niepotwierdzonych (brak zadymienia). Były także 4 postępowania mandatowe w łącznej kwocie 1000 zł. 2 osoby pouczono.
