Niepokój o dobro i los zwierząt oraz konflikty wolontariuszy z kierownictwem schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu nie słabną. Wiceprezydent Barbara Gmerek zawiesza wolontariat na czas prowadzonego w prokuraturze postępowania wobec kierownika placówki. Jak mówią wolontariusze – przecież to postępowanie w sprawie kierownika, dlaczego więc zawiesza się tylko nas? Tych, którzy pojawiają się tam bezinteresownie i nieodpłatnie…
Jak twierdzą wolontariusze, wiceprezydent Gmerek za każdym razem, kiedy tylko pojawi się konflikt ostro broni kierownika placówki, Adama Wyszatyckiego i nie reaguje na ich sygnały – problemy w schronisku zaczęły się z chwilą, kiedy A. Wyszatycki objął funkcję kierownika. Zaczęły się ograniczenia, bo za dużo widzimy. Kiedyś każdy pies wychodził na spacer przynajmniej dwa razy w tygodniu, teraz zdarza się, że nawet raz w tygodniu nie wychodzą. Jeden pies, który wychodził tylko z jedną, wybraną przez siebie wolontariuszką nie wychodzi od blisko sześciu miesięcy z boksu. Schronisko nie zapewnia im spacerów i 3/4 psów nie ma nawet możliwości korzystania z wybiegów, którymi tak bardzo się chwalą, bo żaden z pracowników ich tam nie wyprowadza. – mówi portalowi Kalisz24 INFO jedna z wolontariuszek. – Zostało nas już tylko kilku, nie przedłuża i nie podpisuje się z nami nowych umów. Teraz, z miesiąca na miesiąc odejdą kolejni, którym kończy się umowa ze schroniskiem i nie będzie żadnego wolontariusza. – dodaje.
Jak informuje Barbara Gmerek, wiceprezydent Miasta Kalisza – sprawa naboru wolontariuszy zostanie uruchomiona po zakończeniu trwającego postępowania prokuratorskiego. Niestety nie wiemy, kiedy ono się zakończy. W tym czasie kwestię wyprowadzania zwierząt będą prowadzili pracownicy schroniska. Aby jednak wspomóc kierownictwo, prowadzone są rozmowy nad realizacją nowego projektu, w ramach którego zapewnione będzie opiekowanie się oraz wyprowadzanie na spacer zwierząt. Dlatego też jestem spokojna o los zwierząt przebywających w schronisku.
Według wiceprezydent Gmerek postępowanie prokuratorskie prowadzone jest na podstawie doniesień wolontariuszy, z czym nie zgadają się sami zainteresowani. – docierały do naszego stowarzyszenia głosy, iż kierownik nie przyjmuje na wolontariat z uwagi na to, że zabroniła mu tego prokuratura. Następnie usłyszeliśmy, że prokuratura zabrała mu dokumenty. Wszystkich zainteresowanych kierownik odsyłał do tutejszej Prokuratury Rejonowej. Chcąc wyjaśnić tą kwestię, zwróciliśmy się z zapytaniem czy prokuratura ingerowała w jakimkolwiek sposób w sprawy wolontariatu – informuje Izabela Małecka. W odpowiedzi otrzymaliśmy pismo z jednym konkretnym zdaniem – W odpowiedzi na pismo z dnia 7 maja 2018 roku informuję, iż tutejsza Prokuratura nie ingerowała w kwestie wolontariuszy w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Kaliszu.
Przypomnijmy, że toczące się postępowanie z Art. 231. Kodeksu Karnego to „Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego”
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.