Dramatyczny wypadek na drodze krajowej nr 25 w miejscowości Stawiszyn w powiecie kaliskim. W czwartek, 26 listopada około godziny 23.30, tuż za stacją paliw ORLEN zestaw pojazdów wypadł z drogi i dachował w przydrożnym rowie. Kierowca przez 4 godziny był uwięziony w kabinie.
Służby ratunkowe zostały poinformowane o zdarzeniu w czwartek, około godziny 23.30. Ze zgłoszenia wynikało, że w miejscowości Stawiszyn pod Kaliszem z drogi wypadła cysterna, która dachowała w przydrożnym rowie, a jej kierowca jest zakleszczony w zmiażdżonej kabinie. Na miejsce niezwłocznie skierowano kilka zastępów z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz Policję.
Na miejscu okazało się, że pojazd przystosowany był do przewozu materiałów sypkich i załadowany był 27 tonami popiołu. Kabina ciągnika siodłowego została zmiażdżona, a kierowca zakleszczony. Niezbędna okazała się pomoc ciężkiego, technicznego sprzętu z KM Państwowej Straży Pożarnej w Koninie. Mężczyznę wydobyto z wraku dopiero o godzinie 2.58. Miał między innymi złamaną nogę. Z obrażeniami trafił do kaliskeigo szpitala.
– Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, w czwartek, około godziny 23.30 58-letni kierowca zestawu pojazdów – mieszkaniec powiatu konińskiego – przemieszczając się DK25 od Kalisza w kierunku Konina, z nieustalonych jak dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w znak drogowy i wpadł do przydrożnego rowu gdzie dachował – informuje portal Kalisz24 INFO asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa KMP w Kaliszu. – Wiadomo, że kierowca był trzeźwy. Trwają oględziny miejsca zdarzenia.
