W niedzielę, 10 marca kilka minut po godzinie 12.00 dwóch mężczyzn znajdujących się na brzegu Kanału Bernardyńskiego w Kaliszu dokonało makabrycznego odkrycia. W rzece, tuż przy brzegu ujawnili oni unoszące się na powierzchni wody ciało mężczyzny. O zdarzeniu zostały poinformowane służby ratownicze, które po chwili pojawiły się na miejscu. Zadysponowano także specjalistyczny zespół ratownictwa wodno-nurkowego z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koninie.
– znajdowaliśmy się na drugim brzegu Kanału, kiedy do wody wpadła nam linka z przywiązanym magnesem. Postanowiliśmy przenieść się na drugą stronę żeby ją odzyskać, wtedy Mikołaj zauważył, że ta zaczepiła się o unoszące we wodzie zwłoki mężczyzny – mówi portalowi Kalisz24 INFO Pan Robert. – Byliśmy cali roztrzęsieni, od razu poinformowaliśmy straż pożarną i policję – dodaje.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano Zespół Ratownictwa Medycznego, patrol policji, technika kryminalistyki oraz zastępy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu i Koninie, oraz zastęp z łodzią z Ochotniczej Straży Pożarnej Kalisz-Lis. Kilka minut przed godziną 16.00 strażacy wyciągnęli ciało na brzeg. Przy zwłokach mężczyzny znaleziono portfel z dokumentami. – Wszystko wskazuje na to, że denat to 51-letni mieszkaniec Kalisza. Na miejscu wraz z funkcjonariuszami pracuje technik kryminalistyki oraz prokurator. Jego decyzją ciało zostało zabezpieczone do sekcji – poinformowała portal Kalisz24 INFO mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Przypomnijmy, że w dniu 31 stycznia br. w Kaliszu zaginął 51-letni mężczyzna. Ten po raz ostatni widziany był w okolicach ul. Stawiszyńskiej i Kanału Bernardyńskiego. Sprawiał wrażenie zagubionego.
